Maryla Rodowicz zachwycona walorami Dody. Też chce kusić odsłoniętym ciałem [POMPONIK EXCLUSIVE]
Już dziś zaczyna się Polsat Hit Festiwal w Sopocie. W trakcie wydarzenia na scenie pojawią się między innymi Doda i Maryla Rodowicz. W wywiadzie, którego udzieliła Pomponikowi artystka wraz z Ralphem Kaminskim, wyszło na jaw, czym chciałaby zainspirować się królowa estrady od młodszej koleżanki. Nie uwierzycie, jaką część ciała chciałaby wyeksponować.
Polsat Hit Festiwal 2025 potrwa od 23 do 25 maja. Już pierwszego dnia na scenie Opery Leśnej w Sopocie pojawi się Doda. Na wydarzeniu Radiowy Przebój Roku zaśpiewa w duecie ze Smolastym swoje dwa wielkie hity. W sobotę powróci na scenę na koncercie "Gdzie się podziały tamte prywatki".
Na występ Maryli Rodowicz i Ralpha Kaminskiego trzeba poczekać do soboty 24 maja - za to wtedy usłyszymy ich w kilku piosenkach w niezwykłej, teatralno-cyrkowej oprawie. Szczególnie jeden ich wspólny przebój będzie wielką niespodzianką, bo znajdzie się na nadchodzącej, jubileuszowej płycie Maryli. Okazuje się jednak, że Rabczewska ma pewne wątpliwości wobec jednego elementu występu koleżanki.
Kaminski, który odpowiadał za aranżacje duetów z Marylą, przyznał w wywiadzie z Pomponikiem, że w jednym z utworów stepują. Jak się okazuje, że na podobny ruch zdecydowała się też Doda. Ralph żartuje teraz:
"Doda wiedziała, że my stepujemy w tym utworze. Ale ona uważa, że ja od niej odgapiam" - ironizował muzyk w rozmowie z naszym reporterem.
Maryla stwierdziła wtedy, że Rabczewska zapewne uważa też, że i ona czasem coś od niej "odgapia". Artystka sama przyznała po chwili - że rzeczywiście, wciąż chodzi jej po głowie pewna inspiracja...
Oczywiście reporter Pomponika nie omieszkał dopytać, co Maryla chciałaby rzeczywiście "zgapić" od Rabczewskiej. Jak się okazuje, szczególnie fascynują ją krągłości młodszej koleżanki z branży i sama chętnie również założyłaby kreację odsłaniającą dolne części ciała.
"Tak mnie korci, żeby (...) pokazać czasami, naprawdę. Myślę sobie: kurczę, jakbym wyszła taka laska (...)" - rozmarzyła się Rodowicz.
Okazuje się, że Maryla pamięta nawet dokładnie moment, który do dziś ją inspiruje.
"Pierwszy raz zobaczyłam Dodę z gołym tyłkiem, to był koncert sylwestrowy we Wrocławiu" - wspominała w rozmowie z nami, dodając, że chciałaby wystąpić w podobny sposób.
Co prawda jeszcze się na to nie odważyła, za to obserwowanie młodszej wokalistki pomogło jej w tworzeniu śmielszych kostiumów i strojów na co dzień. Kaminski, siedzący tuż obok, był wyraźnie zachwycony pomysłami koleżanki. Z wielkim zdecydowaniem ogłosił, że w jego ocenie Maryla jest bardziej kusząca niż Doda, bo robi to "z klasą".
Chcielibyście zobaczyć Marylę w tak śmiałym wydaniu?
Zobacz też:
Plejada gwiazd na muzycznej scenie Polsat Hit Festiwal
