Robert De Niro to przede wszystkim wybitny aktor znany między innymi z roli w "Ojcu chrzestnym". Jednak laureat Oscara jest też wspólnikiem i ambasadorem sieci restauracji, którą założył razem z dwoma wieloletnimi przyjaciółmi - znanym szefem kuchni, Nobu Matsuhisą oraz producentem filmowym, Meirem Taperem.
Jeden z tych lokali od pięciu lat działa w Warszawie i to właśnie z okazji urodzin warszawskiej restauracji aktor zagościł w Polsce.
Robert De Niro pojawił się w Polsce. Z aktorem rozmawiała Agnieszka Hyży
Z Robertem De Niro i jego przyjaciółmi miała też przyjemność rozmawiać prowadząca "halo tu polsat" Agnieszka Hyży.
Poznałem Nobu około 35 lat temu. Mój przyjaciel zabrał mnie do jego restauracji i zasmakowało mi jego jedzenie. Powiedziałem mu, że powinien mieć restaurację w Nowym Jorku i jeśli kiedyś zechce ją otworzyć, niech da mi znać. Ja w tym czasie miałem jedną restaurację, Tribeca Grill, i trochę doświadczenia w tym temacie
Robert De Niro wyjawił także Agnieszce Hyży, jaka potrawa najlepiej określa jego osobowość.
"Ja powiedziałbym - czarny dorsz. Ty zawsze mówisz czarny dorsz, ale nie wiem, co to znaczy" - skwitował gwiazdor, zwracając się do Matsuhisy, a ten przytoczył anegdotę związaną właśnie z czarnym dorszem:
"To zabawna historia. Ja przygotowałem czarnego dorsza, który stał się sławny. Jedna z gazet zrobiła z nami wywiad. Jako że Robert grał w filmie >>Ojciec chrzestny<<, ja zostałem opisany jako ojciec chrzestny dorsza" - dodał.
Na koniec rozmowy wyjątkowi goście Agnieszki Hyży przyznali, że jeśli chodzi o polską kuchnię, mieli już okazję spróbować śledzia na żytnim chlebie, nie zdradzili jednak, czy smakował im lepiej niż klasyczne sushi.









