Filip Chajzer zapowiedział odejście z telewizji, po czym poinformował o...powrocie do telewizji
Filip Chajzer od jakiegoś czasu głośno mówił o tym, że rezygnuje z kariery w telewizji i w pełni poświęca się rozwijaniu swojego biznesu kebabowego. Trudno stwierdzić, jak mu idzie, ponieważ w mediach co chwile pojawiają się sprzeczne informacje. Jedni mówią o zamykaniu warszawskich budek, a Filip wciąż trąbi o otwieraniu lokali w kolejnych miastach.
Dość duże zdziwienie wywołała informacja o nowym telewizyjnym projekcie Filipa Chajzera. Dziennikarz jakiś czas temu opublikował zdjęcie ze swoim ojcem Zygmuntem i zapowiedział powrót do telewizji.
"Nigdy nie mów nigdy. Niedługo widzimy się w TV!" - zapowiedział Filip.
Wszyscy zaczęli więc zastanawiać się nad tym o co tym razem chodzi. Rozwiązanie zagadki chyba już mamy.
Filip Chajzer ponownie wystąpi z ojcem w telewizji. Wiadomo już w jakiej roli
1 marca w ramówce naziemnego kanału Antena HD zadebiutuje program "Złote czasy telewizji", w którym uczestnicy będą wspominać kultowe programy rozrywkowe, które lata temu emitowane były w Polsce i za granicą.
"Kultowe programy, niezapomniane emocje, śmiech, wzruszenia i moc wrażeń - to wszystko czeka na Was już wkrótce. Powspominajmy razem najlepsze chwile polskiej i zagranicznej telewizji" - można przeczytać w zapowiedzi show, które emitowane będzie w soboty o godzinie 18.
Według doniesień bohaterami formatu mają być między innymi Wojciech Pijanowski - były prowadzący "Koła fortuny" oraz Jacek Szawioła znany widzom programu "Gogglebox. Przed telewizorem".
Co ciekawe, w "Złotych czasach telewizji" mają także pojawić się Zygmunt i Filip Chajzerowie.
Straszy z mężczyzn jest weteranem telewizji. W trakcie swojej kariery zawodowej prowadził między innymi: "Idź na całość", "Grasz czy nie grasz" i "Moment prawdy". W ostatnim czasie widzowie mogli zobaczyć go w programie "Bitwa o palety".
Filip Chajzer również ma spore doświadczenie zawodowe. Był związany z "Dzień dobry TVN", prowadził "Małych gigantów" oraz "Hipnozę". Nie ma jednak wątpliwości, że to starszy z Chajzerów cieszy się większą sympatią widzów.
Chyba już wiadomo, o co chodziło z powrotem Filipa Chajzera do telewizji.
Zobacz też:
Kazimiera Szczuka była gwiazdą telewizji. Niewiarygodne, czym się teraz zajmuje
Duże zmiany w popularnym programie TVN. To nie były plotki
Gwiazda "Gogglebox" opublikowała poruszający wpis. Nie kryła swoich emocji
