Szroeder nie wytrzymała w "halo tu polsat". Powiedziała wprost: "Nie zadawaj mi tego pytania"
Natalia Szroeder, była gościem w programie "halo tu polsat", gdzie opowiedziała o emocjach związanych z półfinałem "Must Be The Music". Artystka podkreśliła, jak ekscytujące jest uczestniczenie w nagrywaniu na żywo i wyraziła radość z udziału w tak wyjątkowym programie.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Natalia Szroeder gościła w programie "halo tu polsat". Tematem rozmowy między piosenkarką a prowadzącymi był drugi półfinał "Must Be The Music", który zobaczymy już 9 maja o 19.55 w Polsacie.
"Must Be The Music" to show, które ma realny wpływ na polski rynek muzyczny i może otworzyć wielu artystom drogę do sławy. O niesamowitych emocjach związanych z półfinałem i finałem opowiedziała Szroeder w "halo tu polsat".
"Niesamowite emocje. Myśmy się wszyscy trochę stresowali. (...) Jednak to granie na żywo ma w sobie jakąś magię, tę jednorazowość. Jest koncertowe, jest bardzo wyjątkowe, więc ja się naprawdę szczerze cieszę, że dzisiaj się spotykamy na żywo po raz drugi. Castingi są super i to jest ekstra zabawa, ale tutaj jest takie pełne skupienie, focus. Wiemy, że może wydarzyć się wszystko, ale nie wiemy, co się wydarzy. Głos jest już w państwa rękach" - wyjawiła Szroeder w "halo tu polsat".
Czy gwiazda ma swoich faworytów? Po tym pytaniu Szroeder aż nie wytrzymała. Choć gwiazda posiada ulubieńców, nie chciała wskazywać nazwiskami.
"Nie, nie zadawaj mi tego pytania! Nie będę o nich mówić teraz na głos, ale jasne, że tak. Wiadomo, że moje serce bije mocniej w kierunku konkretnych pozycji, chociaż jestem dumna z całej tej finałowej grupy, bo my naprawdę wyłoniliśmy, moim zdaniem, taką esencję ze wszystkich castingów. Potrzebowaliśmy, aby każda kategoria znalazła swoje miejsce w tych półfinałach i tak rzeczywiście jest. Jest bardzo wysoki poziom" - przyznała.
Szroeder opowiedziała także o wyzwaniach, z jakimi mierzy się w roli jurorki. Niespodziewanie wspomniała, że do programu często zgłaszają się już doświadczeni artyści.
"Tak, to prawda. Ja bardzo dużo miałam takich flashbacków, podziwiając poczynania naszych uczestników. To dla mnie nawet było trudne, bo my często ocenialiśmy profesjonalistów, którzy byli świetni w swoim fachu. To nie jest tak, że ja jestem lepsza od nich, tylko bardzo często mi brakowało kunsztu, jak patrzyłam sobie na nich, pod kątem, na przykład instrumentalnych. [...] Jedyne co nas tutaj różni, to ten staż" - przyznała.
Natalia wskazała również, czym kieruje się w swojej ocenie uczestników programu "Must Be The Music".
"Dla mnie muzyka nie musi być technicznie doskonała, wręcz wskazane jest to, żeby ona nie była doskonała. Jeżeli nie ma tam przestrzeni na prawdę i te emocje nie mają jakiegoś wytrychu, żeby sobie pobiec, to mnie to nigdy nie chwyta. Ja lubię w muzyce niedoskonałość, bo to ona powoduje, że potem te wykonania są wyjątkowe i chcemy do nich wracać. Jak mnie coś wzruszy, to znaczy, że tam jest jakaś iskra"- przyznała.
Oglądaj drugi premierowy odcinek półfinałowy "Must Be The Music" na żywo 9 maja o godz. 19:55 w Polsacie, a także na Polsat Box Go.
Zobacz też:
Dawid Kwiatkowski ujawnił to w "Must Be The Music". Jurorzy nie dowierzali
"Must Be the Music": Zosia Karbowiak i Miód z "dziką kartą" od widzów Polsatu
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych