Jak nie przepłacić w Black Friday?

Black Friday 2024 zbliża się wielkimi krokami. Większość z nas już teraz planuje zakupy, do czego z pewnością zachęcają nas sklepy, celebrując to święta przez niemal cały miesiąc. Uważajmy jednak na sztuczne zawyżanie cen, które ma miejsce na kilka dni przed ogłoszeniem "promocji". Jeszcze do niedawna sprawdzenie, które sklepy stosują taką praktykę, było bardzo trudne. Dziś natomiast zobowiązane są podawać najniższą cenę sprzed 30 dni, na którą zdecydowanie powinniśmy zwrócić uwagę. Czerwona lampka powinna się zapalić, gdy wynosi ona tyle samo, co cena "promocyjna". Uważajmy też na różnego typu inne triki, takie jak łączenie produktów, które w parze można kupić w rzekomo lepszej cenie. Nie zawsze jest ona korzystna - czasami oszczędzamy 10-20 zł, a wydać musimy co najmniej kilka razy tyle.

Chcesz skorzystać z okazji na Black Friday, jednocześnie nie przepłacając? Zrób listę zakupów! Mowa o dokładnie takim samym spisie, jaki przygotowujesz, wybierając się na zakupy spożywcze. Oceń, co będzie Ci potrzebne, a na co możesz pozwolić sobie fakultatywnie, jeśli trafi się jakaś ciekawa oferta. Pamiętaj jednak, aby skrupulatnie trzymać się listy. Samo jej przygotowanie najczęściej nie jest trudne, ale już obracanie się tylko wśród podanych w niej kategorii stanowi duże wyzwanie. W liście zakupów warto też umieścić prezenty dla bliskich na święta. Zastanów się, co może im się przydać oraz ile pieniędzy jesteś w stanie przeznaczyć na upominki. Określenie budżetu to kolejny krok do tego, aby nieco zaoszczędzić.

Black Friday to dla marketerów prawdziwa gratka. Stanowi doskonałą okazję ku temu, aby wykorzystać hasła reklamowe, które działają na klientów. Najpopularniejsze z nich to:

• najtaniej przed świętami,
• taniej nie będzie,
• najlepsza okazja cenowa,
• taniej niż u konkurencji.

Oczywiście, w powyższych sloganach nie ma nic złego, o ile nie mijają się z prawdą. Niestety, jako konsumenci jesteśmy podatni na działania marketingowe, które z roku na rok są coraz bardziej wyrafinowane. Uważaj też na akcje promocyjne typu 1+1 gratis, drugi za pół ceny bądź kup 3, zapłać mniej. Wbrew pozorom nie zawsze sprawiają, że naprawdę zaoszczędzimy. Sumarycznie rzeczywiście wydamy mniej pieniędzy niż poza promocją, ale czy naprawdę są nam potrzebne te wszystkie rzeczy, czy też kupujemy je tylko dlatego, że cena wydaje się atrakcyjna? Warto zadać sobie to pytanie, zanim konkretne produkty trafią do naszego koszyka. 

Chcesz kupić konkretny produkt, ale nie wiesz, gdzie znajdziesz go najtaniej? Skorzystaj z porównywarek cenowych, które sprawdzają się zwłaszcza w przypadku zakupów online. Możesz także porównywać ceny manualnie, sprawdzając konkretną ofertę - ta metoda, choć czasochłonna, dobrze sprawdza się przy usługach. Jak wspomniano wyżej, hasło "taniej niż u konkurencji" wciąż cieszy się dużą popularnością. Jesteśmy na nie podatni - gdy tylko pojawi się w reklamie, wielu z nas nie szuka dalej. Problem w tym, że w dobie tak rozbudowanego rynku towarów i usług, niewielu sprzedawców rzeczywiście byłoby w stanie porównać ceny obowiązujące w ich sklepach i u konkurencji.

Ceny w sklepach online często są o wiele niższe od tych, które obowiązują w sklepach stacjonarnych. Dlaczego? Decydujące są koszty, które w przypadku sklepów stacjonarnych są o wiele wyższe. Tymczasem sklepy online mogą zaoferować swoim klientom różnego typu atrakcyjne promocje, jednak pamiętaj, że do ogólnej kwoty trzeba jeszcze doliczyć koszty wysyłki. Najbardziej ekonomiczną opcją jest kupowanie w jednym, konkretnym sklepie, który posiada rozbudowaną ofertę. Dzięki temu za wysyłkę zapłacisz raz, a często unikniesz tego kosztu, dokonując zakupów za określoną kwotę. Sklepy online to doskonała alternatywa, jednak miej na uwadze, że one również stosują różnego typu triki sprzedażowe. Dlatego też kluczem do sukcesu są: umiar i rozwaga. Warto zachować je nie tylko w Black Friday, ale również na co dzień. Dzięki temu nie tylko zaoszczędzisz na zakupach, ale też unikniesz kupowania zbędnych rzeczy, które później zalegają w domu.