Reklama
Reklama

Smutne wieści od Klaudi El Dursi. Wyznała, z czym zmaga się na co dzień

Klaudia El Dursi (34 l.) od kilku lat boryka się z problemami zdrowotnymi, tak poważnymi, że utrudniają jej codzienne funkcjonowanie. Ostatnio zdobyła się na szczere wyznanie na ten temat, chociaż, jak przyznaje, zdaje sobie sprawę z tego, że może wzbudzić bardzo zróżnicowane reakcje.

Klaudia El Dursi od pewnego czasu daje do zrozumienia, że nie należy do osób cieszących się żelaznym zdrowiem. W ubiegłym roku, podczas nagrań „Hotelu Paradise” na Zanzibarze, nabawiła się choroby tak tajemniczej, że wprawiła w zdumienie nawet lekarzy, gdy po powrocie do Polski zgłosiła się do nich po pomoc. Jak wyznała wtedy modelka z rozmowie z „Vivą”:

Reklama

„Podupadłam na zdrowiu. Od dłuższego czasu coś niedobrego dzieje się z moim głosem. Doszło do tego, że gdy kręciliśmy finał, prawie całkiem go straciłam. Nie mogłam ani mówić, ani oddychać. Od miesiąca jestem na silnych lekach.”

Klaudia El Dursi choruje od lat

Chorobę udało się wyleczyć, jednak prowadząca reality show TVN-u nadal zmaga się z przewlekłym schorzeniem, które towarzyszy jej od lat. El Dursi nie ukrywa, że wahała się, czy ujawnić swój problem, bo należy on do tych o których ludzie nie chcą słuchać na co dzień. Jak wyznała w smutnym wpisie na Instagramie:

"Mam już dość, jestem zmęczona i zrezygnowana. Od kilku lat całe moje życie kręci się wokół dolegliwości żołądkowo-jelitowych, ciągłe badania, kolejne wyrzeczenia, następny antybiotyk, wielka nadzieja, a jest tylko gorzej i gorzej". 

Dolegliwości tego rodzaju z reguły uchodzą za temat wstydliwy. El Dursi dała jednak do zrozumienia, że ma już dość ukrywania problemów zdrowotnych, które mają ogromny wpływ na jej życie. Zdobywczyni złotego biletu w 9. edycji „Top Model” cierpi na zakażenie Helicobacter pylori, zespół jelita drażliwego, SIBO (zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego), IMO (przerost metanogenów w jelicie), refluks, nawracające zapalenie żołądka i przepuklinę rozworu przełykowego. 

Szczere wyznanie Klaudii El Dursi

W „Dzień Dobry TVN” Klaudia wyznała, dlaczego postanowiła wyjawić prawdę na temat swojego stanu zdrowia. Jak ujawniła, nasilenie objawów doprowadziło ją do takiego stanu emocjonalnego, że po prostu poczuła, że nie może dłużej dusić tego w sobie:

"To było kilka dni bardzo ciężkich dla mnie. Samopoczucie było podłe, wszystko było nie tak. Odmówiłam wszystkie spotkania, wszystkie wyjścia z przyjaciółmi i już czułam taką potworną niemoc. To było kilka dni po kolejnym teście, gdzie SIBO mi wyszło od razu, IMO mi wyszło od razu i poczułam takie rozżalenie, że miało tego SIBO nie być, a jednak jest, te dolegliwości są jeszcze gorsze niż przy Helicobacter i tak po prostu to był taki impuls, kiedy pomyślałam, że może o tym powiem, może komuś to pomoże"

Chociaż jelita coraz częściej nazywane są drugim mózgiem, to jednak wciąż pokutuje przekonanie, że mózg należy do bardziej „eleganckich” tematów niż jelita. El Dursi przyznaje, że doskonale zdaje sobie z tego sprawę:

„Nie chciałam o tym często mówić, chociaż bardzo często przychodziło mi to do głowy, żeby obudzić się rano i tak nagrać filmik, i wrzucić w Instagram: "Jestem ciekawa, co mnie dzisiaj spotka: zatwardzenie czy biegunka?". Było wiele takich momentów, żeby o tym powiedzieć, tylko po co? Ja jednak wolę kreować się na taką silną babkę. Przyznam szczerze, że trochę niekomfortowo czuję się teraz w tej roli, gdzie mam mówić o swoich słabościach, bo wolałabym je ukrywać”. 

Klaudia El Dursi: choroby wykluczają ją z codziennej aktywności

O tym, jak bardzo dolegliwości żołądkowo-jelitowe skutecznie utrudniają codzienne funkcjonowanie, kilka lat temu zdecydowała się mówić Agata Młynarska, u której zdiagnozowano chorobę Leśniowskiego-Crohna (nieswoiste zapalenie jelit). 

El Dursi ujawniła w „Dzień Dobry TVN”, że schorzenia, na które cierpi, praktycznie wykluczają ją z życia towarzyskiego:

„Nie mam przyjemności z wychodzenia, tym bardziej nie mam przyjemności z chodzenia po restauracjach, bo tak naprawdę nic tam nie zjem z tej karty, a jeżeli cokolwiek zjem, to wiem, że będę się źle czuła. U mnie niestety jest tak, że jedna źle zjedzona rzecz, to nie jest konsekwencja tylko na trzy godziny, tylko to jest konsekwencja na półtora dnia. Nie spotykam się ze znajomymi. Bardzo rzadko wychodzę. Jeżeli moje dziewczyny są już na mnie wielce obrażone i chcą się spotkać, zapraszam do siebie do domu”. 

Zobacz też:

El Dursi ciągnie dalej aferę paliwową. Uderzyła w Orlen

Klaudia El Dursi poległa na zadaniu z matematyki. "Ja stałam w kolejce po urodę, a nie po bystrość"

Klaudia El Dursi i jej prywatne życie. Co wiemy o prowadzącej "Hotel Paradise"?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Klaudia El Dursi | Hotel Paradise | Agata Młynarska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy