Reklama
Reklama

Monika Richardson mówi wprost o nowej miłości. Tych błędów nie chce powtarzać

Monika Richardson, która nie miała w ostatnim czasie szczęścia w miłości, otwarcie mówi dziś o tym, że w nowym związku chce wystrzegać się błędów, które popełniła przed laty. Dlatego też nie ma zamiaru dzielić się informacjami na temat swojego życia uczuciowego. Czyżby dziennikarka znów była zakochana?

Monika Richardson nie miała szczęścia w miłości

Monika Richardson, która przez wiele lat związana była z Telewizją Polską, zdobyła w naszym kraju dużą popularność i przez długi czas była jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarek. Choć w pewnym momencie zdecydowała się odejść z mediów i zajęła się prowadzeniem własnego biznesu, gwiazda nie wyklucza, że jeszcze kiedyś wróci na antenę.

Reklama

Niestety sukcesy zawodowe nie przekładały się na powodzenie w życiu uczuciowym. Wieloletnia partnerka Zbigniewa Zamachowskiego bardzo ciężko przeszłą rozstanie z mężem. Aktor, który oskarżył ją o to, że zamęczała go swoją nadopiekuńczością, po 10 latach małżeństwa nieoczekiwanie spakował walizki i wyprowadził się z domu.

Dzisiaj była gwiazda TVP uważa to za rozdział zamknięty i nie chce wracać pamięcią do tamtych czasów.

"To jest dla mnie zamknięty temat. Gdybym chciała coś o tym opowiedzieć, na pewno napisałabym o tym na swoich mediach społecznościowych. Mój Instagram właśnie przekroczył liczbę 40 tys. followersów, za co serdecznie dziękuję, jestem wdzięczna. Mam kontakt z ludźmi, których interesuje moje życie zawodowe głównie, jak rozumiem, ale czasami również prywatne,  a ponieważ o tym nie pisze, to oznacza, że nie ma tego tematu już w moim życiu" - wyznała w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.

Monika Richardson nie chce powtarzać błędów z przeszłości

Po tych doświadczeniach Monika Richardson przez pewien czas pozostawała singielką, jednak szybko znalazła pocieszenie w ramionach kolejnego partnera.

Niestety - jej związek z przedsiębiorcą Konradem Wojterkowskim zakończył się po dwóch latach. Para o swojej decyzji poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Nasza piękna ponad dwuletnia przygoda życiowego partnerstwa z Moniką się zakończyła. Przeżyliśmy wiele wspaniałych chwil, ale też goryczy spowodowanych głównie noszonym przez lata doświadczeń bagażem życiowego bólu, cierpień, niepowodzeń, a czasem też traum wyniesionych z dzieciństwa. Oboje jesteśmy mocno poorani życiowo i nie było łatwo połączyć tego w jedną rodzinę" - można było przeczytać w emocjonalnym wpisie.

Monika Richardson nie chce mówić o swoim życiu uczuciowym

Dziś Monika Richardson nie ukrywa, że jest otwarta na nową miłość. Zwraca jednak szczególną uwagę na to, by nie powtarzać błędów z przeszłości. I choć jej wypowiedź może sugerować, że w życiu dziennikarki pojawił się kolejny mężczyzna, 51-latka woli pozostawić to rewelacje dla siebie.

"Jeżeli starość jest mądra, na co liczę, to być może nawet ja czegoś się nauczyłam. Np. tego, żeby nie chodzić i nie opowiadać o tym, jak bardzo jest się zakochanym. Jeżeli spekulujemy, bo jak rozumiem spekulujemy, to dzisiaj chciałabym powiedzieć, że nigdzie nie chwaliłabym się, gdybym kogoś poznała ani gdybym się zakochała. Nigdzie. Ani w portalach, ani w mediach społecznościowych" - zdradziła w rozmowie z serwisem.


"Bo chciałabym, jeżeli mi się taka miłość przydarzy, aby to była tylko moja sprawa" - dodała.

Czy to oznacza, że Monika Richardson znów jest zakochana?

Zobacz też:

Monika Richardson mówi o zmianach w Telewizji Polskiej. "Czyściłabym dalej" 

Richardson skrytykowała Cichopek i Kurzajewskiego. Krótko i na temat

Monika Richardson pokazała zdjęcie z maską na twarzy, po zabiegu laserowym

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson | Zbigniew Zamachowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy