Reklama
Reklama

Justyna Steczkowska nie mogła powstrzymać się od komentarza. Przerwała milczenie na temat Luny

Wielu fanów Justyny Steczkowskiej miało nadzieję na to, że piosenkarka zwycięży tegoroczne preselekcje i będzie miała okazję reprezentować nasz kraj podczas 68. finału Eurowizji. Na ostatniej prostej od doświadczonej wokalistki lepsza okazała się jednak 24-letnia Luna. Czy diwa będzie kibicować swojej rywalce? Opowiedziała o tym w jednym z najnowszych wywiadów.

Luna będzie reprezentować Polskę na Eurowizji

Zeszłoroczny występ Blanki podczas Konkursu Piosenki Eurowizji okazał się sporym rozczarowaniem - polska wokalistka i jej taneczny przebój "Solo" nie przekonał do siebie europejskich słuchaczy i artystka znalazła się daleko poza pierwszą dziesiątką najlepszych wykonawców.

Tym razem rodzimi melomani mają nadzieję, że naszej reprezentantce uda się pokazać z nieco lepszej strony.

Reklama

Rywalizacja o możliwość wystąpienia w szwedzkim Malmö od samego początku budziła ogromne emocje.

Łącznie nadesłano 200 zgłoszeń, a swoje umiejętności przez europejską widownią chciały zaprezentować między innymi: Daria, Krystyna Prońko, Natasza Urbańska czy Justyna Steczkowska.

Chociaż wyraźną faworytką od początku wyścigu była słynna diwa, okazało się, że na ostatniej prostej wyprzedziła ją młoda wokalistka Luna, która pokonała doświadczoną wokalistkę tylko jednym głosem.

Justyna Steczkowska będzie kibicować Lunie podczas Eurowizji?

Justyna Steczkowska postanowiła w końcu zabrać głos w sprawie nadchodzącego występu przedstawicielki "kosmicznego popu". Wygląda na to, że 51-letnia artystka nie chowa urazy w stosunku do koleżanki z branży i ma nadzieję, że wschodząca gwiazda wypadnie jak najlepiej na europejskiej scenie.

"Życzę Lunie powodzenia i trzymam za nią kciuki. To duży konkurs, mnóstwo artystów, spora konkurencja i na pewno nie zabraknie nerwów, które zawsze zabierają nam dużą część umiejętności. Sztuka opanowania stresu jest ważną rzeczą w przypadku tak dużych przedsięwzięć. Będę oglądać Eurowizję. Głosować na Polskę nie możemy, ale przesyłam Lunie dużo dobrej energii. Życzę jej, żeby przeszła dalej" - wyznała laureatka "Szansy na sukces" w rozmowie z Plejadą.

Przy okazji dodała, że na występie nie kończą się wyzwania związane z Eurowizją. Często zdarza się bowiem, że internauci bywają niezwykle bezwzględni dla gwiazd, które nie spełniły ich wygórowanych oczekiwań.

"W przypadku powrotu bez nagrody wiem, że internauci bywają bezlitośni. Taka krytyka może podciąć skrzydła na wiele lat. Mam jednak nadzieję, że ludzie, którzy zajmują się Luną, wiedzą, jak podtrzymać ją na duchu w trudnych i emocjonalnych chwilach" - dodała.

Justyna Steczkowska komentuje porażkę w preselekcjach

A co Justyna Steczkowska sądzi o swoim udziale w preselekcjach do 68. edycji konkursu. Czy zwycięstwo rywalki sprawiło, że diwa straciła motywację i nie pojawi się na kolejnych przesłuchaniach?

"Dla siebie jestem zwycięzcą, bo ten występ pomógł mi w samorozwoju. Nie czuję się sfrustrowana czy przegrana, bo jestem już w połowie pracy nad nową płytą. Znalazłam dla siebie nowe otwarcie" - zdradziła artystka dziennikarzom serwisu.

Zobacz też:

Luna w szczerych słowach o kulisach Eurowizji. "Jest trochę stresu, ale..."

Luna w półfinale Eurowizji. Wiemy, jakie są jej szanse na awans

Dziennikarka widziała próbę generalną Luny. Nie gryzła się w język

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Steczkowska | Luna | "Eurowizja"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy