Reklama
Reklama

Czarne chmury nad Kwaśniewskimi! "Znów mają kłopoty"

Wraca sprawa słynnej willi Kwaśniewskich w Kazimierzu Dolnym...

Przypomnijmy, że sprawa rezydencji Joli i Aleksandra w Kazimierzu Dolnym wypłynęła w związku z podsłuchaną rozmową Józefa Oleksego z Aleksandrem Gudzowatym. 

"Kupili przecież w Kazimierzu całe wzgórze od Jaśka Wołka. Ale ich sprawa. Ja nikomu nie zazdroszczę, ale gdyby ktoś się zawziął, to apartament u Krauzego to jest minimum 4,5 mln zł - przecież to jest 400-metrowy apartament (...) Dom w Kazimierzu - nie umiem tego wycenić, ale na pewno jest to droga sprawa. Jazgarzew - 6 ha działki z asfaltowaną drogą zrobioną do samego domu przez pola. I to nie jest wszystko. Ma tego majątku trochę. Jak zderzysz jego wynagrodzenia prezydenckie, a nawet Joli dochody... Żeby nie wiem, jak się naharował, to nie uzbiera tyle, ile potrzebuje na wylegitymizowanie tego" - mówił Oleksy.

Reklama

Do akcji wkroczyła prokuratura i CBA, aby wyjaśnić słowa nieżyjącego już polityka. Sprawę jednak ostatecznie umorzono.

Kwaśniewscy zapewniali, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, a Mariusz Kamiński "ma na ich punkcie obsesję".

Wygląda jedna na to, że Jola i Aleksander nie zaznali spokoju na długo.  

Jak informuje "Fakt", prokuratura na nowo wszczęła śledztwo w sprawie posiadłości Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich. CBA wciąż przekonuje, że rezydencja miała zostać nabyta przez nich nielegalnie!

Wygląda na to, że w ramach "dobrej zmiany" Kwaśniewscy znów mogą mieć sporo kłopotów...

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama