Żukowska przeżyła dramatyczne chwile na planie zdjęciowym. Była o krok od śmierci
Praca na planie filmowym wbrew pozorom, to nie tylko odgrywanie przez aktorów wyuczonych wcześniej tekstów. To także godziny spędzone na tym, by odpowiednio zagrać scenki i oddać emocje swoich bohaterów. Aktorzy w wywiadach często sypią ciekawostkami dotyczącymi pracy na planie. Zwykle jednak opowiadają o zabawnych chwilach. Mało kto dzieli się tymi mniej przyjemnymi historiami. Ostatnio tabu to postanowiła przełamać Marieta Żukowska.
Marieta Żukowska to znana aktorka serialowa i filmowa, a także twórczyni internetowa, która od 2023 prowadzi własny podcast. Możecie ją kojarzyć z produkcji, takich jak: "Londyńczycy", "M jak miłość", czy "Kowalscy kontra Kowalscy".
Żukowska obecnie może nie jest najbardziej rozchwytywaną aktorką w branży, ale w swoim życiu na planach zdjęciowych przepracowała wiele godzin. Ma więc ogromne doświadczenie zawodowe i z pełną odpowiedzialnością może wypowiadać się na temat tego, jak wygląda jej praca od kulis.
Ostatnio w podcaście "Ja wysiadam" Marieta Żukowska wyjawiła, co najbardziej męczy ją w jej zawodzie. Aktorka po chwili namysłu zwróciła uwagę na to, że osoby zatrudnione na planie spędzają w pracy za dużo czasu. Co ciekawe, Żukowska wcale nie miała na myśli aktorów, a ekipę, która odpowiada za przygodnie techniczne zdjęć.
"Ilość godzin na planie zdjęciowym. (...) Czasami po prostu widzę, że ekipa jest przemęczona. My aktorzy nie pracujemy 30 dni zdjęciowych longiem, ale przychodzi ekipa, przychodzą panowie godzinę wcześniej przed aktorami i te 12 godzin na planie dla tych ludzi to jest naprawdę dużo. To mnie wkurza, że jeszcze tego nie unormowaliśmy, że nie podchodzi się z szacunkiem do pracy innych" - skomentowała Żukowska.
Mimo to Marieta bardzo docenia to, jak potoczyło się jej życie. Zawód jest dla niej prawdziwą pasją, którą z chęcią rozwija.
Marieta Żukowska na planach zdjęciowych spędziła sporo czasu. Ma więc wiele anegdot, którymi może dzielić się z fanami. Niestety nie wszystkie z tych wspomnień są miłe...
W tym samym wywiadzie Żukowska przyznała, że jeden incydent, którego doświadczyła na planie filmowym, mocno zagroził jej życiu.
"Miałam bardzo poważny wypadek na planie zdjęciowym i prawie umarłam. Wygrałam sprawę z producentem w sądzie apelacyjnym. Naprawdę miałam taki moment i wiem, że prawie umarłam. Wpadłam do dziury, uderzyłam głową w betonowe schody. Wtedy przewartościowało się moje życie" - przyznała.
Gwiazda nie ukrywa, że to wydarzenie na zawsze zmieniło jej patrzenie na świat. Aktorka docenia teraz każdą chwilę i stara się wyciągać z życia jak najwięcej.
"Długo wracałam, żeby odzyskać swoją sprawność. Wiem, że to życie zostało mi dane na nowo dlatego cieszę się każdym momentem, że je mam, bo byłam już na tej granicy, że ‘o okej dobrze, zaraz mnie odetnie i już jest koniec mojego życia’. Jeżeli przeżyjesz coś takiego to już zupełnie innymi oczami patrzysz na rzeczywistość" - wyjawiła.
Zobacz też:
Agnieszka Włodarczyk wróciła do Polski i się zaczęło. Pokazała zdjęcia
Sztaba znienacka potwierdził krążące doniesienia ws. Szelągowskiej. Ludzie o to jej nie podejrzewali
Anna Kalczyńska otwarcie wyznała ws. rodzinnej przeszłości. Nie mogła podjąć innej decyzji
