Reklama
Reklama

Znany aktor zdradzał drugą żonę z pierwszą. Kobiety niemal równocześnie urodziły mu córki

Kazimierz Brusikiewicz należał w latach 60. i 70. do grona najwybitniejszych polskich aktorów komediowych. Był też - choć w niczym nie przypominał amanta - obiektem westchnień wielu pań. Dwie z nich mocno o niego rywalizowały. Doszło do tego, że obie w tym samym czasie spodziewały się jego dzieci, a potem z obiema dzielił życie. "Tworzyliśmy nietuzinkową rodzinę" - wspomina syn legendarnego gwiazdora, Andrzej Brusikiewicz.

Kazimierz Brusikiewicz przez ponad ćwierć wieku szedł przez życie u boku znakomitej aktorki Lidii Korsakówny. Przez pewien czas, zanim w 1963 roku został jej mężem, zdradzał ją ze swoją pierwszą żoną. Kiedy Lidia nosiła pod sercem ich wspólną pociechę, w takim samym stanie była i Zofia Ryszewska...

Lucyna, córka Kazimierza i Lidii, przyszła na świat kilka miesięcy przed Katarzyną, córką Kazimierza i Zofii. Pikanterii całej sprawie dodawał fakt, że Korsakówna nie miała pojęcia, że Ryszewska jest w ciąży z jej ukochanym... i vice versa.

Reklama

Znany aktor zdradzał drugą żonę z pierwszą. Kobiety niemal równocześnie urodziły mu córki

Kazimierz Brusikiewicz był początkującym 23-letnim aktorem, gdy po raz pierwszy został ojcem. Andrzej przyszedł na świat wkrótce po tym, jak jego rodzice zdecydowali, że chcą spędzić razem resztę życia i stanęli na ślubnym kobiercu.

Zofia Ryszewska, dla której Kazimierz kompletnie stracił głowę, studiowała prawo.

"Poznali się na jakiejś potańcówce i od razu poczuli do siebie sympatię" - opowiadał na łamach magazynu "Retro" ich syn.

Brusikiewicz nie był typem amanta, uchodził wręcz za brzydala, ale miał wielkie powodzenie u kobiet. W jednym z wywiadów wprost zapytany, czy lubi płeć odmienną, stwierdził, że... nie unika.

"Tata na dłużej lub krócej popadał w zauroczenia" - stwierdził Andrzej Brusikiewicz w cytowanym już wywiadzie.

Andrzej doskonale pamięta moment, gdy dowiedział się, że rodzice postanowili się rozstać, a przy okazji, że ojciec od kilku lat zdradza jego mamę z Lidią Korsakówną, która niebawem miała urodzić mu dziecko.

"W dniu ślubu Lidia i tata byli już rodzicami trzymiesięcznej Lucyny. W tym samym czasie urodziła się Kasia - moja rodzona siostra" - wspominał syn aktora w rozmowie z autorką książki "Być dzieckiem legendy".

Przez siedem lat wiódł podwójne życie. Nie potrafił opuścić żadnej z żon

Kazimierz Brusikiewicz przez siedem lat prowadził podwójne życie. Zofia Ryszewska nie chciała dać mu rozwodu, a on nie nalegał zbyt mocno. Dopiero kiedy żona aktora dowiedziała się, że Korsakówna zaszła z nim w ciążę, zgodziła się na rozwiązanie ich małżeństwa.

"Ojciec poprosił mnie na rozmowę i w obecności mamy powiedział, że się rozwodzą i będą mieszkać osobno, ale nadal będzie o mnie dbał. I tak było. Dbał też o mamę. Otaczał ją opieką nie tylko finansową" - opowiadał Andrzej Brusikiewicz w cytowanym już wywiadzie.

"Tata kochał obie żony. Tak się jakoś porobiło, że zaczęliśmy funkcjonować jak jedna wspólnota rodzinna" - opowiadał parę lat temu na łamach "Być dzieckiem legendy".

Kazimierz Brusikiewicz zdradzał obie żony. Potem kobiety się zaprzyjaźniły

Nie jest tajemnicą, że Lidia Korsakówna przez ponad pół dekady nie zorientowała się, że Kazimierz prowadzi podwójne życie. Przeżyła szok, gdy wkrótce po ślubie dowiedziała się, że jej mąż ma - oprócz Lucynki - także drugą malutką córeczkę, którą urodziła mu jego była żona. Aktorka wybaczyła jednak ukochanemu skoki w bok, a nawet zaprzyjaźniła się z Zofią Ryszewską, a Kasię traktowała jak własne dziecko.

"Kasia z Lucyną mieszkały przez parę lat razem z ojcem i Lidką, a kiedy Lidka była w trasie, moja mama opiekowała się nimi. Wspólnie spędzaliśmy uroczystości i święta" - potwierdził Andrzej Brusikiewicz w cytowanej już książce.

Żadne z trojga dzieci aktora nie poszło w ślady sławnego ojca. Lucyna co prawda zagrała kilka ról (m.in. Felicję w "Lalce"), ale ostatecznie wybrała inną ścieżkę kariery. Wkrótce po śmierci ojca (Brusikiewicz odszedł 4 stycznia 1989 roku) wyjechała do Ameryki.

"Nie mamy z nią kontaktu" - twierdzi Andrzej Brusikiewicz, który studiował filologię angielską i handel zagraniczny, a obecnie jest już emerytem.

Katarzyna Brusikiewicz, rodzona siostra Andrzeja i przyrodnia siostra Lucyny, jest właścicielką fabryki makaronów i nigdy nie miała nic wspólnego z show-biznesem.

Źródła:

1. M. Puczyłowska, "Być dzieckiem legendy", Białystok 2012.

2. Wywiad z A. Brusikiewiczem, "Retro", marzec 2025.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Mariusz Dmochowski zdradzał żonę, ale zawsze wracał. Nawet Nina Andrycz nie zatrzymała go przy sobie

Mąż zdradzał Urszulę Dudziak z aktorką. Po latach jej podziękowała

Olbrychski odbił ją pierwszemu mężowi, a potem zdradzał z Marylą Rodowicz

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy