Z pierwszym mężem – Bohdanem Łazuką – Barbara Wrzesińska wytrzymała tylko trzy miesiące.
"Nie ma o czym mówić" - twierdziła latami, pytana o małżeństwo z aktorem, który był przed laty bożyszczem Polek.
"Związek rozpadł się natychmiast" - wyznała w najnowszym wywiadzie, którego udzieliła magazynowi "Retro".
Chce pamiętać tylko dobre chwile
Znacznie lepsze zdanie Barbara ma o drugim mężu.
"Po rozwodzie związałam się z doskonałym plastykiem i architektem Maciejem Maciągiem. Pięć lat po ślubie urodził się nam syn Paweł" - wspominała na łamach "Retro".
Aktorka nie kryje, że wzięła na siebie obowiązek zarabiania na utrzymanie rodziny, ale... nie dawała rady. Jej małżeństwo z Maciejem zakończyło się po 10 latach, gdy poznała Jacka Janczarskiego, który został jej trzecim mężem, choć wcale nie miała zamiaru się za niego wydać.
"Z Jackiem zdecydowałam się na wolny związek ze względu na poprzednie doświadczenia. Kiedy zobaczyłam łzy w jego błękitnych oczach, powiedziałam jednak 'tak'. Narodziny naszego syna Borysa przyniosły wiele radości, ale szczęście, które zbudowaliśmy, zaczęło się kruszyć" - opowiadała w cytowanym już wywiadzie.
Nie jest tajemnicą, że siedem lat po ślubie Janczarski zostawił Barbarę dla Ewy Błaszczyk. Wrzesińska miała pretensje do młodszej koleżanki o to, że rozbiła jej rodzinę, ale w końcu doszła do wniosku, że nie powinna winić Ewy, ale Jacka.
"Z czasem zrozumiałam, że wychodziłam za mąż za Jacka, nie za Ewę. To on mi coś obiecywał" - wyznała autorce książki "Jacek Janczarski. I tak dalej, i tak dalej...".
"Najważniejsze, że spędziliśmy razem kilka szczęśliwych lat, i to teraz chcę pamiętać" - dodała.
Z ojcami swoich synów pozostawała w poprawnych relacjach
Barbara Wrzesińska żartuje czasami, że mężowie się jej nie udali.
"Starałam się dawać mężom i rodzinie poczucie bezpieczeństwa, ale oczekiwałam od nich tego samego: miłości, lojalności, szacunku i przyjaźni. Wydaje mi się, że nie spotkałam w swym życiu mężczyzny, który by mnie otoczył opieką, zapewnił stabilizację, a kiedy rodziły się dzieci – partnerstwa w ich wychowaniu" - powiedziała w najnowszym wywiadzie.
"Jednak pomimo rozstania byliśmy w poprawnych relacjach" - wyznała na łamach "Retro", opowiadając o ojcach swych synów.
Synowie są wielką dumą Barbary Wrzesińskiej.
"Paweł próbował różnych studiów, a teraz robi meble ze starego drewna. Borys ukończył prawo na Sorbonie i Uniwersytet d'Aix Marseille w Prowansji, jest muzykiem jazzowym, saksofonistą, prowadzi zespół Janczarski Band" - pochwaliła się Małgorzacie Jungst.
Zakochanym radzi, by przede wszystkim stawiali na przyjaźń
Gwiazda kultowych "Kabarecików" Olgi Lipińskiej nie kryje, że dziś lepszy kontakt niż z synami ma z wnukami.
"Michaś prowadzi ze swoją mamą, znaną modelką Agnieszką Maciąg kursy internetowe. Konstanty jest rok przed maturą w szkole francuskiej. Kocham ich bardzo i przyjaźnię się z nimi" - powiedziała.
Aktorka, pytana, jakich rad udzieliłaby kobietom w kwestii związków, mówi, że przede wszystkim powiedziałaby im, żeby nie stawiały tylko na miłość, bo ta bywa po prostu ulotna.
"Trzeba od początku nastawić się na przyjaźń i uczciwość" - stwierdziła w wywiadzie dla "Retro".
Źródła:
1. Wywiad z B. Wrzesińską, „Retro” (wrzesień 2025)
2. Książka M. Janczarskiej „Jacek Janczarski. I tak dalej, i tak dalej...”, wyd. 2023
Zobacz też:
Wrzesińska 3 razy się rozwodziła. Ostatni związek zakończył się skandalem
Czubaszek "odstąpiła" aktorce swojego ukochanego. Nie skończyło się najlepiej