Ścibakówna i Englert nadali komunikat w 30. rocznicę ślubu. Jest tak jak przypuszczano

Beata Ścibakówna i Jan Englert od ponad 30 lat tworzą zgrany duet, a niedawno na dodatek świętowali okrągłą rocznicę ślubu. Nie da się ukryć, że aktorka i aktor dziś uchodzą za wzór małżeństwa, jednak na początku nikt nie dawał ich relacji szansy. 

Wszystko za sprawą różnicy wieku i obyczajowego skandalu, który niegdyś wywołali. Ścibakówna i Englert jednak udowodnili, że pomimo różnic są dla siebie stworzeni, a w dzień 30. rocznicy ślubu przekazali radosne informacje i wyjątkowe zdjęcia!

Beata Ścibakówna i Jan Englert pomimo przeciwności losu nadal są ze sobą. Ich relacja zaczęła się w PWST w Warszawie, a duża część osób na początku nie akceptowała ich relacji. Zakochani jednak nie dawali za wygraną i szybko wzięli ślub, a w 2000 roku powitali na świecie córkę Helenę, która dziś także robi karierę w branży aktorskiej.

2 września Ścibakówna przekazała fanom, że dziś przypada 30. rocznica ślubu z Englertem, a ten przy okazji zdradził, jak wyglądały początki ich relacji.

Tak jak przypuszczały osoby z otoczenia pary, uczucie między nimi zrodziło się w Australii, gdzie wystawiali przedstawienie "Pan Tadeusz". To właśnie wtedy Ścibakówna ujęła Englerta swoją dojrzałością i spojrzeniem na świat.

W takim wyjątkowym dniu, jak 30. rocznica ślubu, artystka za pośrednictwem mediów społecznościowych pokazała archiwalne zdjęcia ze ślubu. Na załączonych fotografiach widać niezwykle szczęśliwą Beatę i uradowanego Jana.

"30 lat temu, w samo południe..." - napisała na Instagramie.

Pod opublikowanym postem pojawiło się mnóstwo komentarzy z gratulacjami, a duża część fanów gratuluje im miłości i trwałej relacji. 

Przeczytajcie również:

Ledwo przyłapali ją z mężczyzną, a tu takie wieści. Wyszło na jaw, z kim się spotyka

Helena Englert zabrała głos ws. ojca. Dziś o tym mówi już wprost

Córka Jana Englerta dostała nową pracę. Wystąpi w słynnym serialu Telewizji Polskiej