Najpierw plotki o romansie, a teraz to. Pela pochwalił się "teczką dowodów" na Kaczorowską
Kilka miesięcy temu Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela ogłosili rozstanie. Z czasem każde z nich poszło w swoją stronę, a aktorka została nawet niedawno przyłapana na spacerze z kolegą z branży. Nieoczekiwanie tancerz postanowił przerwać milczenie i udzielił wywiadu, w którym wraca do tematu zakończenia związku. "Rozdział jest zamknięty, natomiast to nie znaczy, że ja wszystko mam tip-top przepracowane, to jest proces" - ogłosił. Przy okazji zdradził również, że dysponuje "teczką dowodów".
Na początku października 2024 roku do mediów dotarły zaskakujące wieści - Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela ogłosili rozstanie po sześciu latach małżeństwa. W trakcie związku doczekali się narodzin dwóch córek, które teraz są dla nich całym światem.
Od momentu ogłoszenia tych niespodziewanych rewelacji minęło już kilka miesięcy i mogło się wydawać, że oboje zaczęli układać sobie życie na nowo. Gwiazda "Klanu" została nawet niedawno przyłapana na romantycznej schadzce z kolegą po fachu. Tancerz miał jednak natomiast inne podejście do kwestii nowego związku - choć był już widywany w towarzystwie innych kobiet,o szansach na miłość wypowiadał się dość gorzko:
"To nie jest ten czas. (...) Być może tak będzie, a być może w ogóle to się nigdy nie stanie (...) - podsumował w programie "Ja wysiadam".
Teraz 36-latek udzielił wywiadu, w którym postanowił wrócić do tematu rozstania. Na pytanie Mateusza Szymkowiaka ze Świata Gwiazd o to, czy właściwie wie, co spowodowało całą tę sytuacją, odparł krótko:
"Nie".
Prowadzący postanowił jednak dopytać tancerza o to, czy ten szukał tej odpowiedzi.
"Tak, szukałem i swoją odpowiedź znalazłem, więc ja mam odpowiedź, którą znalazłem. Nie dostałem żadnej innej i już nie potrzebuję jej teraz (...)" - podsumował Maciej Pela.
Podczas wywiadu tancerz konsekwentnie podkreślał, że nie wie, co jest powodem zakończenia jego małżeństwa. Jednocześnie, jak sam zaznaczył, udało mu się zgromadzić dowody.
"To jest pytanie nie do mnie, czy to był inny mężczyzna czy nie. Ja mam 'teczkę dowodów', mam 'teczkę faktów'. Jeżeli będzie trzeba, to zostanie użyta oczywiście. Natomiast to jest moja odpowiedź, którą znalazłem sam. Jaka jest odpowiedź drugiej strony? Zapytaj drugą stronę" - mówił poruszony tancerz.
W dalszej części wywiadu 36-latek przyznał, że nie poradził sobie najlepiej z rozstaniem.
"Moim zdaniem uczciwie jest powiedzieć, że z pewnymi rzeczami człowiek sobie nie musi radzić, albo po prostu sobie nie poradził, co nie znaczy, że to jest coś, co wpłynie negatywnie na dalsze miesiące i lata życia" - tłumaczył.
Przyznał jednak, że stara się dogadywać z byłą partnerkę ze względu na to, że dzielą się opieką nad córkami:
"(...) Mamy razem dwie najcudowniejsze istoty i trzeba się dogadywać" - podsumował.
Zobacz także:
Agnieszka Kaczorowska otwarcie to wyznała. Oficjalnie potwierdziła doniesienia, a jednak to pewne