Była partnerka Kuby Wojewódzkiego o zdradzie mówi wprost. "A jednak się to wydarzyło"
Znana z "Top Model" Anna Markowska na co dzień może liczyć na spore grono wiernych odbiorców. W sieci obserwują ją tysiące osób. Na jej zasięgi wpływ miał także (zakończony już) związek z Kubą Wojewódzkim. Czar wspomnień widocznie prysł, bo dziś modelka nie owija w bawełnę. O związkach mówi wprost i bez ogródek. Nie ukrywa nawet prawdy o zdradach.
Anna Markowska to modelka, która na przestrzeni lat była łączona z licznymi mężczyznami. Mówiono o jej relacji z Sebastianem Fabijański, Pawłem Delągiem czy samym Kubą Wojewódzkim. Z ostatnim z nich rozstała się we wrześniu zeszłego roku.
33-latka wyznała, że jej przeżycia należą raczej do tych trudnych, a mimo to nieustannie szuka miłości. Pytana przez Pudelek, czy pamięta bycie singielką, odpowiedziała: "Wiesz co, nie. Ja mam w ogóle taki system, co powinno mi gdzieś tam dać do myślenia, że byłam w związku na przykład dwa i pół roku, dwa lata przerwy, dwa i pół roku związku, dwa lata przerwy. Nie wiem, o co chodzi, ale mam takie długie przerwy i potem właśnie jakiś okres w związku" - mówiła.
Anna Markowska zauważyła, że gdy dochodzi do przerwy w byciu w relacji, ma problem z utrzymaniem więzi z potencjalnymi partnerami.
"Mam, mam ogromny. Nie jestem zbyt ufną osobą i na pewno wolę sobie wybierać osoby mi bliskie, niż być taką duszą towarzystwa i rozmawiać z każdym. Chcę się komfortowo czuć i pogadać na każdy temat, a nie zastanawiać się, czy mogę, czy jest bezpiecznie. Nie chcę, żeby ktoś mnie traktował jako ciekawostkę, bo też tak ludzie reagują. Natomiast nie wiem, z czego się to wzięło. Rzeczywiście jest tak, że mam długie przerwy po rozstaniach" - uzewnętrzniała się przed kamerami.
Anna Markowska przyznała nawet, że została zdradzona, co było trudnym doświadczeniem.
"(...) Dziewczyny lubią sobie tak tłumaczyć, a może to ja nie jestem wystarczająca, może ja coś zrobiłam i tak dalej. Akurat w tym związku absolutnie nie mam sobie nic do zarzucenia, bo byłam tak zakochana, że po prostu bym zrobiła wszystko, co tylko możliwe. Chciałam być taka idealna dla kogoś, a jednak się to wydarzyło, więc to po prostu druga strona może nie jest gotowa do stabilnego związku" - wyjawiła szczegóły.
Według Markowskiej dziś trudno o relacje, w których ceni się dawny system wartości.
"Dzisiaj mamy takie czasy, jakie mamy. Mało jest jednak ludzi, którzy cenią sobie rodzinę, którzy gdzieś tam lubią ten rodzinny vibe i to życie takie domowe dla siebie, dla bliskich. Ja kocham, zawsze to dla mnie było ważne, zawsze chciałam być w stałym związku" - żaliła się prosto z serca.
Anna podkreśliła, że nigdy nie wychodziła z inicjatywą, by pokazywać partnerów w sieci. Dla niej to strefa prywatna, do której ludzie nie powinni mieć wstępu.
Czytaj też:
Niewesoło u Kuby Wojewódzkiego. Rozstał się z ukochaną, a ona ma już innego
Wojewódzki pokazał walentynkowe zdjęcie z kobietą. To nie Markowska, ale też "głośne nazwisko"