Nikt nie wierzy w jej metrykę. Małgorzata Pieczyńska zachwyca urodą
Małgorzata Pieczyńska 4 maja obchodziła 65. urodziny. Patrząc na nią, trudno uwierzyć w jej wiek. Aktorka zachwyca urodą i smukłą sylwetką, a filmiki z jej praktyk jogi robią furorę na Instagramie. W wywiadach Pieczyńska wyznaje otwarcie, czemu zawdzięcza zdrowie i młodość. Ten sposób sprawdza się u niej od 20 lat.
Małgorzata Pieczyńska ma na koncie blisko 60 ról w produkcjach kinowych i telewizyjnych, w tym wiele głównych. Do tej pory lubi wspominać w wywiadach, jak na planie "Komediantki", gdzie grała tytułową rolę, spotkała się z Beatą Tyszkiewicz.
Aktorka, która od 12 lat gra w serialu "M jak miłość" 4 maja skończyła 65 lat, jednak patrząc na nią trudno w to uwierzyć. Zwłaszcza że aktorka chętnie zamieszcza na swoim Instagramie filmiki, ukazujące, jak praktykuje jogę. Trudno nie być pod wrażeniem jej sprawności i gibkości.
Jak wyjawiła aktorka w wywiadzie udzielonym portalowi dozdrowia.com.pl, młodość i zdrowie zawdzięcza zmianom, które wprowadziła 20 lat temu i skrupulatnie przestrzega. Joga okazała się jedną z nich, chociaż jak przyznaje Pieczyńska, początki były trudne:
"Zdziwiłam się jak wymagające fizycznie były te ćwiczenia. Spodobały mi się od razu. Oczywiście, jest to styl życia".
Praktykowanie jogi skłoniło Pieczyńską do głębszych przemyśleń na temat diety, a konkretnie swojego nastawienia do jedzenia mięsa. W rezultacie doszła do wniosku, że bez trudu może się bez niego obejść.
Jak wyjaśniła w rozmowie z "Kurierem Lubelskim", wpływ na jej decyzję miała również jakość dostępnego w sklepach mięsa:
"Mięso zrobiło się niezwykle tanie i ludzie jedzą szalone ilości, co dla ekologii i zdrowia jest absolutnie niepotrzebne, a wręcz zagrażające".
Jak daje do zrozumienia Pieczyńska, nikomu nie zamierza niczego narzucać, zwłaszcza że jej własny mąż nie wyobraża sobie życia bez mięsa. Jednak i on był skłonny pójść na pewne kompromisy:
"Mój mąż mięsa nie odmawia, ale wie też, jak dużą wagę przykładam do ekologicznych produktów, a przede wszystkim etycznego podejścia do pozyskiwania produktów odzwierzęcych. Z tego powodu kupujemy np. nabiał i jajka pochodzenia organicznego. Nie chcę przyczyniać się do cierpienia zwierząt".
Jak się okazuje, Pieczyńska z powodzeniem obywa się także bez napojów z procentami, czarną herbatę zamieniła na ziołową, a zdrowie i kondycję skóry wspiera świeżym sokiem pomarańczowym, który chwali za właściwości przeciwdziałające miażdżycy, cukrzycy typu 2 i nadciśnieniu tętniczemu. Na swoim Instagramie chętnie udowadnia, że dla zdrowia można wykorzystać nawet najpopularniejsze i rosnące wszędzie rośliny. Ostatnio pokazała, co można zrobić ze zwykłej pokrzywy.
Zobacz też:
Tak Beata Tyszkiewicz traktowała ekipy filmowe. Pieczyńska się wygadała
Pieczyńska nie wytrzymała po pytaniu o styl Polek. Ależ się ulało. "Tego nie ma w Europie"
Od femme fatale do serialowej mamy. Ulubienica Polaków kończy 65 lat