Nie żyje Chris Rea. Informację potwierdziła rodzina
Chris Rea zmarł w wieku 74 lat. Najsmutniejsze wieści potwierdził oficjalnie rzecznik artysty w rozmowie z BBC.
"Z ogromnym smutkiem informujemy o śmierci naszego ukochanego Chrisa. Odszedł spokojnie w szpitalu po krótkiej chorobie, w otoczeniu rodziny" - przekazano w komunikacie.
Brytyjski muzyk miał problemy zdrowotne już od lat dziewięćdziesiątych. Dwie dekady temu przeszedł szereg zabiegów związanych z rakiem, a kolejne troski zaczęły się w 2016 roku. Mógł jednak liczyć na wsparcie rodziny, w tym dorosłych córek - Josephine i Julii.
Chris Rea stworzył swój świąteczny hit przez przypadek
Dziś piosenka "Driving Home for Christmas" jest jednym z najsłynniejszych świątecznych hitów i nucą je kolejne pokolenia. W naszym kraju doczekała się nawet coveru - w 1995 roku Krzysztof Krawczyk nagrał swoją wersję. Sentymentalny kawałek, opowiadający o powrocie do domu na święta, powstał jednak w okolicznościach, którym daleko było od romantyzmu.
W 1978 roku Chris Rea był w zawodowym dołku. Jego ostatnia płyta nie sprzedała się najlepiej, a kontrakt z wytwórnią wygasł, więc nie miał nawet funduszy, by dotrzeć do domu na święta do rodziny w Middlesbrough.
Przyjechała po niego żona - Joan, która zabrała go z Londynu samochodem. Wędrówka przez śnieg i zaspy, które przyczyniły się do powstania korków i postojów, nie była najprzyjemniejsza i trwała wiele godzin. A jednak to właśnie wtedy powstał tak dziś uwielbiany hit, który światło dzienne ujrzał w 1986 roku.
Chris Rea nie chciał chwalić się "Driving Home for Christmas"
Chris Rea nie zamierzał stworzyć świątecznej piosenki i zapomniał o niej na dłuższy czas. Nie traktował jej poważnie - w końcu był muzykiem rockowym. Melodia do utworu powstała dopiero w 1986 roku, przy okazji testowania nowych instrumentów, które zakupił jego zespół.
"Driving Home for Christmas" trafiło na płytę, jednak nawet wtedy muzyk nie chciał się nią chwalić i śpiewać na koncertach. Zrobił to dopiero w w Hammersmith Odeon, pod wpływem licznych próśb całej ekipy technicznej. Swiat nie zamierzał jednak o niej zapomnieć - wręcz przeciwnie, z każdym kolejnym rokiem cieszyła się coraz większą popularnością. W naszym kraju od lat trafiała na listy najpopularniejszych świątecznych piosenek, wspinając się nawet na 9. miejsce.
Zobacz też:
Nie żyje Michał Urbaniak. Wybitny muzyk jazzowy odszedł w wieku 82 lat
Magda Umer nie żyje. Najsmutniejsze wieści przekazali synowie








