Marianna Janczarska, jedna z córek Ewy Błaszczyk i pisarza Jacka Janczarskiego od lat udowadnia, że trudne przeżycia, jakich doświadczyła w dzieciństwie, nie przekreśliły jej szans na sukces.
Chociaż w tym roku skończyła zaledwie 30 lat, swoim życiorysem mogłaby obdzielić kilka osób.
Marianna Janczarska ma za sobą trudne wspomnienia
W 2000 roku zawalił się jej świat. Tata Marianny zmarł z powodu tętniaka aorty, a jej bliźniacza siostra zakrztusiła się tabletką i zapadła w śpiączkę. Jak potem wspominała Janczarska w rozmowie z "Dobrym Tygodniem":
"Miałam pełny dom, troskliwą rodzinę i nagle z tego normalnego życia w ciągu trzech miesięcy znikają ci dwie osoby. Jedna w ogóle, a z drugą nie ma kontaktu i nie wiadomo, co będzie dalej. No i mama, która musiała się w tym odnaleźć".
Marianna Janczarska poszła w ślady rodziców
Od tamtej pory Ewa Błaszczyk dzieli czas między karierę aktorską, wychowanie, a teraz wspieranie zdrowej córki, walkę o przywrócenie rodzinie drugiej, wciąż pozostającej w śpiączce oraz prowadzenie fundacji i kliniki Budzik.
Marianna Janczarska otrzymała w genach talent po obojgu rodzicach. W 2018 roku ukończyła Warszawską Szkołę Filmową, ale ma też za sobą studia dziennikarskie. Podobnie, jak zmarły tata, pisze i wydaje książki, jedną z nich poświęciła zresztą Jackowi Janczarskiemu.
Marianna Janczarska odniosła kolejne sukcesy
Właśnie do księgarń trafiła jej kolejna książka, adresowana do dzieci, a Janczarska pochwaliła się rolą w kostiumowym serialu "Niepewność". Jak napisała bez zbytniej buty na Instagramie:
"Premiera serialu „Niepewność”, w którym brałam baardzo skromny udział. Świetnie było. Dziękuję".
Zobacz też:
Nie jest tak, jak wszyscy myślą. Błaszczyk płaci wysoką cenę
Córka Błaszczyk mieszka w sąsiednim domu. Znamy szczegóły ich relacji








