Blanka Lipińska ścięła włosy. Nie była to przemyślana decyzja
Blanka Lipińska doskonale wie, jak znaleźć się w centrum zainteresowania. Niecały tydzień temu opublikowała zdjęcie, które zyskało lawinę komentarzy. W najnowszym poście na Instagramie zaprezentowała metamorfozę fryzury. Autorka hitu "365 dni" postawiła na drastyczne cięcie, które nie było zaplanowaną decyzją, lecz nieoczekiwanym impulsem do zmian.
"Historia tej fryzury jest taka, że nie ma historii. Budzę się w czwartek i mówię do Pawła, może bym włosy obcięła na krótko? (...) U mnie od pomysłu do realizacji krótka droga. Bo ja jestem dosyć spontaniczna - tak zmieniam włosy, robię tatuaże albo wyjeżdżam na wakacje, nad liftingiem też długo nie myślałam (...) Po prostu działam. A ewentualne konsekwencje wezmę na klatę później, jeśli będą" - napisała na Instagramie.
Lipińska wspomniała o nowej fryzurze. Otwarcie zareagowała na komentarze internautów
Podczas ostatniej rozmowy z dziennikarzem Pomponika, celebrytka ponownie odniosła się do kwestii nowej fryzury. Okazuje się, że pomimo nieprzychylnych komentarzy w sieci, ona sama cieszy się z nowego wyglądu kosmyków. Jak podkreśliła - jej poprzednia fryzura była daleka od perfekcji, stąd nie rozumie obecnych zarzutów pojawiających się w mediach.
"Ja rozumiem jakbym była jak Kasia Tusk. Bo Kasia mówi, że włosy to 90% stylizacji. A ja chodziłam w bobku na głowie, a z tyłu miałam spięte spinką, bo mi taki czeski metal sterczał. O jakiej my fryzurze mówimy? W poprzedniej było mi lepiej? No ludzie mnie obrażają. Czuję się obrażona" - wyznała.
W dalszej części wywiadu, Blanka kontynuowała obronę swojej nowej fryzury. Otwarcie dała do zrozumienia, iż zmiana była raczej ułatwieniem niż radykalnym posunięciem estetycznym.
"Rozumiem, jakby Kasia Tusk się nagle obcięła. To byłoby dziwne. Ale ja? Człowiek bez fryzury? Z wiecznie przylepionymi włosami do głowy (...) Ja bez fryzjera włosów nie uczeszę" - podsumowała.
Zobacz też:
Hiszpański "dramat" Blanki Lipińskiej trwa w najlepsze. Nieoczekiwanie pojawiły się oskarżenia
Blanka Lipińska nie oszczędza na życiu. Kwota, którą wydaje na zakupy zwala z nóg
Blanka Lipińska nie będzie się zajmować swoimi rodzicami. Wyśle ich do domu spokojnej starości








