Agnieszka Kotońska, odkąd zaistniała medialnie dzięki programowi "Gogglebox. Przed telewizorem", udowadnia, że jest stworzona do show biznesu. Dysponuje tak przydatnymi atrybutami, jak brak przywiązania do prywatności, potrzeba konsultowania z fanami wszystkich życiowych decyzji oraz upodobanie do metamorfoz.
Metamorfozy Agnieszki Kotońskiej
Najbardziej spektakularną zmianą Kotońska zachwyciła na samym początku kariery, gdy postanowiła pozbyć się 40 kilogramów.
"64 kg przy wzroście 174 cm" - chwaliła się celebrytka z Chodzieży.
Agnieszka Kotońska nie jest fanką naturalnej urody
Trzeba przyznać Kotońskiej, że nikomu nie próbuje mydlić oczu zapewnieniami, że samo jej się tak zrobiło. Wręcz przeciwnie, od dawna zapowiadała, że jeśli coś zacznie jej przeszkadzać, zdecyduje się na zmianę u specjalisty. Oprócz biustu, okazały się jej przeszkadzać opadające powieki.
W międzyczasie sporo wydarzyło się też na głowie Kotońskiej. Miała już włosy kasztanowe, doczepy, włosy do ramion, fale do pasa, karbowany blond, grzywkę, różowe warkoczyki i ognistą rudość. Ostatnio Kotońska preferuje długie włosy, sięgające do połowy pleców, jednak nie ukrywa, że same jej takie nie urosły.
Agnieszka Kotońska: tak wygląda bez doczepów
Swoją obecną fryzurę zawdzięcza doczepom, które ostatnio trzeba było wymienić. Dzięki temu celebrytka mogła zobaczyć, jak wyglądają jej prawdziwe włosy. Jak wyznała na Instastory, uważa ich stan za zadowalający:
"Te moje włoski gęste, grube i długość też już mega, ale ja lubię max długie".
Jak zapowiedziała, tak zrobiła. Od razu założyła nowe doczepy, tym razem bez loków i fani szczerze radzą jej, by zostawiła je w takim stanie:
"Wreszcie koniec z tymi włosami wyglądającymi jak jeden wielki kołtun"
"W prostych, gładkich włosach o niebo lepiej"
"Oby tylko je nosiła tak, jak fryzjer zrobił".
Zobacz też:
Agnieszka Kotońska nie potrafi przestać. Taka jest łasa na zachwyty...
Agnieszka Kotońska przerywa milczenie ws. "Googleboxa". Ujawniła, czy wróci jeszcze na antenę
Kotońska ledwo przeszła jedną operację, a już poddała się kolejnemu zabiegowi. Pokazała efekty








