Daniel Olbrychski wielokrotnie współpracował z Wajdą. Teraz świętował jubileusz
Zapoczątkowany w 2021 roku Festiwal Filmowy Wajda na Nowo odbywa się w sierpniu w Suwałkach, rodzinnym mieście cenionego reżysera. Na wydarzeniu co roku pojawiają się gwiazdy, które w przeszłości współpracowały z artystą. Tym razem jedną z nich był Daniel Olbrychski, nazywany przez filmowca "szczęśliwym aktorem".
Gwiazdor zagrał w aż kilkunastu produkcjach Andrzeja Wajdy. Mowa tu m.in. o takich tytułach jak "Popioły", "Wszystko na sprzedaż", "Wesele", czy "Ziemia Obiecana", która obchodziła niedawno okrągły jubileusz.
"W szczególny sposób uczciliśmy 50-lecie 'Ziemi Obiecanej' Andrzeja Wajdy. Widzowie zgromadzeni w Cinema Lumiere Prezentuje mogli zobaczyć ten kultowy film na dużym ekranie, a przed projekcją spotkać się z Danielem Olbrychskim - legendarnym aktorem i odtwórcą jednej z głównych ról. To spotkanie było niezwykłą podróżą w czasie - zarówno do XIX-wiecznej Łodzi, jak i do historii polskiej kinematografii, która od pół wieku zachwyca kolejne pokolenia" - można przeczytać na oficjalnym profilu festiwalu na Facebooku.
Fanów aktora zastanawiał jednak przede wszystkim jego stan...
80-letni Olbrychski pokazał się publicznie. Aż przykro patrzeć, w jakim był stanie
Choć charyzmatyczny Olbrychski jak zawsze zabawiał opowiadaniem ciekawostek, widzów zaniepokoiła jego kondycja fizyczna. Podczas festiwalu mężczyzna poruszał się bowiem o kulach.
Już kilkanaście dni temu aktor pokazał się publicznie ze wspomnianymi "atrybutami". Wtedy był to pokaz koni w Janowie Podlaskim, największe tego typu wydarzenie w kraju nad Wisłą. Gwiazdor, jako zdeklarowany miłośnik tych zwierząt, nie mógł go więc przegapić.
Uczestnicy imprezy od razu zaczęli się zastanawiać, co tak naprawdę dzieje się z nestorem polskiego kina. Wszelkie domysły na ten temat błyskawicznie ucięła jego żona, Krystyna Demska-Olbrychska.
"Daniel rehabilituje się po planowej operacji biodra. Nic złego się nie dzieje. Wszystko wraca do normy we właściwym tempie" - wyjawiła "Faktowi".
W tym tkwi sekret kondycji Olbrychskiego. Robi to codziennie
Jeszcze w kwietniu zeszłego roku Daniel Olbrychski z przymrużeniem oka wypowiadał się na temat swojego stanu.
"Zdrowie nawet mi dopisuje. Jak to się mówi: trzymam się. W moim wieku, jak człowiek się budzi i nic go nie boli, to znaczy, że umarł" - mówił w rozmowie z "Super Expressem".
Dobrą formę pozwala mu zachować regularnie uprawianie sportu.
"Każdy dzień zaczynam od stu brzuszków, a potem sala bokserska i rower. Kilka razy w tygodniu w siodle. Kondycję wciąż mam niezłą" - wyjawił.
Na razie z uwagi na dochodzenie do siebie po zabiegu 80-latek musiał zrezygnować w intensywnego wysiłku. Na pewno jednak, gdy tylko będzie to możliwe, wróci do ćwiczeń.
Zobacz też:
Plotki o Olbrychskim zadziwią fanów "Rancza". Znaczący komentarz reżysera
Nieoczekiwanie Olbrychski wyznał ws. przeszłości. Zwlekał z tym ponad 45 lat
Olbrychski dopiero po latach poznał swojego nieślubnego syna. Kolejny krok w ich relacji zaskakuje








