Szokujące ustalenia "Super Expressu". Jak podaje tabloid, prokuratura postawiła żonie Ryszarda Kalisza zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. W połowie lutego kobieta miała nietrzeźwa zasiąść za kierownicą auta.
"W chwili zatrzymania przez policję kobieta miała prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu" - poinformował "Super Express" Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Funkcjonariusze zatrzymali ją na ulicy Conrada w Warszawie. Wcześniej ktoś zadzwonił na numer alarmowy i poprosił o interwencję. Przekonywał, że auto prowadzi nietrzeźwa kobieta i tak rzeczywiście było.
Według Onetu Dominika jechała z 3,5-letnim synkiem. Zatrzymano jej prawo jazdy. Kobiecie grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat oraz świadczenie pieniężne w kwocie od co najmniej 5 tys. zł, a maksymalnie do 60 tys. zł.
Dominika, podobnie jak Ryszard Kalisz, jest adwokatem.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów:
