Reklama
Reklama

Znany artysta zostawił narzeczoną dziewięć dni przed ślubem. Niczego nie żałuje

Tomasz Szczepanik, lider grupy "Pectus" od lat jest związany ze swoją menadżerką Moniką Paprocką. Nie jest jednak tajemnicą, że wokalista wcześniej miał narzeczoną, z którą prawie wziął ślub. Porzucił ją jednak zaledwie dziewięć dni przed uroczystością. Do tej pory nie żałuje tej decyzji.

Tomasz Szczepanik podjął ryzykowną decyzję. Zostawił narzeczoną dla innej. I to tuż przed ślubem

Tomasz Szczepanik lata temu był bohaterem rodzinnego skandalu. Wokalista kilka dni przed swoim ślubem postanowił zerwać zaręczyny i odwołać imprezę. Jego decyzja zdziwiła wielu, jednak ostatecznie przyniosła dobre rezultaty.

"Byłem w poważnym związku z inną dziewczyną. Ślub był zaplanowany, kościół i orkiestra zamówione, wesele opłacone, a biała sukienka wisiała w szafie. Data została już wyznaczona. To była trudna decyzja. Żal mi było siedmiu lat spędzonych z narzeczoną, wszystkich lepszych i gorszych chwil. Powiedziałem jej wprost, wydawało mi się to nieuniknione. (...) Nie jestem na to gotowy w tym momencie i do ślubu nie dojdzie" - mówił w rozmowie z TVP

Reklama

Szybko okazało się, że miejsce narzeczonej artysty, zajęła jego wieloletnia menadżerka Monika Paprocka. To dla niej Szczepanik postanowił postawić wszystko na jedną kartę i całkowicie zmienić swoje życie. 

Lider zespołu "Pectus" i jego ukochana wciąż tworzą szczęśliwy związek. W 2014 roku na świat przyszedł ich syn Stanisław. Wspólnie wychowują także dwójkę dzieci z poprzedniego małżeństwa Moniki.

Tomasz Szczepanik niespodziewanie wrócił wspomnieniami do poprzedniego związku. Ociekł przed podjęciem ostatecznej decyzji

Tomasz Szczepanik był ostatnio gościem w programie "Ja wysiadam". W trakcie rozmowy artysta sam nawiązał do wydarzeń, które miały miejsce lata temu w jego życiu prywatnym.

"Odwołałem swój ślub dziewięć dni przed i wszedłem w nowy związek, to była dla mnie kluczowa decyzja i tego się trzymam" - wyznał szczerze.

Wokalista wciąż uważa, że zrobił dobrze, zarówno dla siebie, jak i dla jego byłej ukochanej.

"Bardzo dobra [decyzja- przyp.red.] dla obu stron" - przyznał jeszcze raz.

Tomasz Szczepanik zdaje sobie sprawę z tego, że jego decyzja mogła zaskoczyć wiele osób. Artysta wie jednak, że popełnił w życiu wiele błędów, które przy obecnej partnerce już się nie powtarzają.

"Najważniejsza jest prawda. Ja nie byłem orłem w związkach poprzednich i popełniałem dużo błędów do momentu, zanim spotkałem osobę, która mi wypełnia wszystkie przestrzenie potrzebne do codziennego funkcjonowania" - wyznał.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Bosacka znienacka potwierdziła doniesienia. Mama od razu kazała jej znaleźć sobie innego

Znienacka Miley Cyrus zareagowała na nowy związek ojca. Tego nikt nie przewidział

Nieoczekiwanie Łukasz Schreiber pokazał się u boku nowej ukochanej. Oficjalnie to ogłosił

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Szczepanik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy