Reklama
Reklama

Znana influencerka ratuje kotki w potrzebie. Pomogła też potrąconemu zwierzakowi

Karolina Byrgiel to jedna z bardziej rozpoznawalnych polskich influencerek. Kobieta potrafiła przekuć swoją popularność w internecie w coś dobrego. Wyłapuje bezdomne koty i pomaga im znaleźć dom. Jakiś czas temu uratowała także potrąconego kociaka i sama pojechała wiele kilometrów po niezbędną krew do przetoczenia dla zwierzaka.

Karolina Byrgiel jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich influencerek. Kobieta ma niemal 240 tys. obserwujących na Instagramie. Aktywnie działa przede wszystkim na TikToku, gdzie jej profil obserwuje 1,6 mln osób.

Influencerka postanowiła przekuć swoją popularność w coś dobrego, przy okazji udowodniła, że nie pozostaje obojętna na krzywdę zwierząt. Byrgiel  wyłapuje bezdomne koty i pomaga im znaleźć dom.

"Wyłapuje bezdomne kociaki i szukam im domu. To w ogóle jest ciężki temat, bo kotów jest masa więc przygarnęłyśmy je na dom tymczasowy i troszkę u nas siedziały. I właściwie to dzięki filmikowi, który nagrałam na Tiktoku w takiej bardziej konwencji humorystycznej, i dzięki dużej liczbie udostępnień udało się im znaleźć dom. To była zabawna sytuacja – dziewczyna z Katowic była zdecydowana na kota, a ja jestem z Wadowic, więc powiedzmy, że niedaleko w kontekście całej Polski. Ale jak zobaczyła filmik to wzięła je oba do siebie, ma jeszcze dwa inne koty i dwa psy" - opowiada z pasją Karolina. 

Reklama

Karolina Byrgiel pomogła potrąconemu kotkowi

A to nie wszystko. Jakiś czas temu influencerka znalazła potrąconego kotka. Nie zastanawiała się ani chwili i ruszyła z pomocą. 

"W nocy znalazłam potrąconego kotka, który wlókł za sobą łapki. Pojechaliśmy do kliniki całodobowej i okazało się, że ma połamaną miednicę. Wykorzystując zasięgi stworzyłam zbiórkę, dzięki której angażując moją społeczność udało się zebrać 5,5 tysiąca na leczenie tego kotka. Dzięki tym pieniążkom kot był pod opieką kliniki weterynaryjnej, która zadbała o jego zdrowie. Był bardzo zapuszczony, miał świerzb i anemię. Pojechałam do Katowic, żeby przywieźć dla niego krew, którą można było mu przetoczyć" - relacjonuje Karolina Byrgiel.

Niestety ta historia nie ma szczęśliwego zakończenia, bo mimo udzielonej pomocy, po 8 dniach kotek umarł. 

"Ale najważniejsze, że ostatnie dni spędził w ciepłym, przyjaznym miejscu. Żałuję, bo nawet miał już znaleziony domek" - podsumowuje Karolina.

Zobacz też:

Karolina Pisarek przestrzegła przed ogromnym ryzykiem. Nagle zaczęła mówić o dzieciach

Artur Baranowski wydał oświadczenie w sprawie występu w "Milionerach". Zadziwiająca prawda

Nowa ukochana Hakiela pokazała Cichopek, co straciła. Bolesny cios nadszedł niespodziewanie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Instagram
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy