Na początku września oficjalnie ogłoszono, że księżna Kate i książę William spodziewają się trzeciego dziecka. I wtedy ruszyła lawina spekulacji! Wśród poruszanych w mediach tematów był nawet... przybliżony moment poczęcia.
Brytyjski tabloid "The Sun" wyliczył, że musiało do niego dojść podczas lipcowej wizyty pary w Polsce. Księżna miała wówczas wysłać sygnał, że rodzina się powiększy.
W swoich przypuszczeniach o krok dalej poszedł "Super Express", który zawyrokował że William i Kate "spłodzili royal baby u Dudy".
Okazuje się jednak, że to raczej mało prawdopodobne. Pałac Kensington ogłosił bowiem termin porodu księżnej, który wyznaczony został na kwiecień 2018 roku.
Tymczasem Kate coraz częściej pokazuje się publicznie. Co prawda ciążowy brzuch nie jest jeszcze zbyt widoczny, ale to przecież tylko kwestia czasu.


***Zobacz więcej materiałów








