Miranda Tozier-Robbins została zauważona przez ochroniarzy domu Spears w Calabasas w czwartkowy poranek. 26-latka dostała mandat za wtargnięcie na cudzą posesję i następnie wypuszczona.
Było to kilka godzin przed pierwszym z dwóch występów Spears w Los Angeles. Nie wiadomo, czy piosenkarka w ogóle dowiedziała się o tym incydencie. Rzecznik szeryfa Steve Whitmore poinformował, że e-mail wysłany do jej rzeczniczki pozostał bez odpowiedzi.
Nie jest jasne, co kobieta z kamerą próbowała osiągnąć.
Piosenkarka wyprowadziła się niedawno z położonego na wzgórzu domu w Los Angeles, który był wciąż obiektem ataków paparazzich.









