Reklama
Reklama

Zenon Martyniuk zaskoczył! Wydało się, jaki jest naprawdę

Pandemia koronawirusa sprawiła, że Zenon Martyniuk (51 l.) docenił wiele spraw, jak chociażby większą ilość wspólnie spędzonego czasu z rodziną. W rozmowie z jednym z tygodników muzyk opowiedział również o tym, co lubi robić w wolnej chwili i  jak wygląda jego małżeństwo.

Zenon Martyniuk od kilku lat jest jednym z najpopularniejszych przedstawicieli muzyki disco polo (sprawdź nowy klip!). Gwiazdor przed pandemią koronawirusa sporo koncertował oraz był zapraszany na duże imprezy organizowane przez telewizję publiczną. 

Okazuje się jednak, że Zenon jest domatorem, który najlepiej czuje się w rodzinnym gronie, dlatego teraz docenia spędzany czas z rodziną. Jak sam przyznaje, przymusowa przerwa od koncertów była zbawienna, gdyż w końcu Martyniuk mógł złapać oddech i odpocząć. 

Reklama

Będąc w domu, Zenon skupił się na domowych porządkach i ogrodnictwie. Mało kto wiedział, że to jest jego pasja.

"Lubię porządki w obejściu, koszenie trawy, sadzenie kwiatów, podcinanie roślin, drzew. Kiedy wracam z trasy, głównie tym się zajmuję. Razem z żoną chętnie to robimy. Można powiedzieć, że ogrodnictwo to nasza pasja. Mamy na obrzeżach Białegostoku domek i często go odwiedzamy" - przyznał w rozmowie z "Dobrym Tygodniem" Zenek.

Muzyk opowiedział również o wierze, która odgrywa w jego życiu znaczącą rolę. W dzieciństwie razem z mamą pokonywał długą drogę do kościoła, by móc pomodlić się i posłuchać organisty. 

Z żoną Danutą Zenon jest już trzydzieści lat i twierdzi, że nie mają gotowego przepisu na udany związek. Martyniuk podkreśla, że zakochał się w Danucie od pierwszego wejrzenia i razem przeszli sporo pięknych, ale i trudnych chwil, co tylko umocniło ich małżeństwo. 

"Zazwyczaj się jej radzę i pytam, jeśli mam jakiś dylemat. Najczęściej decyzje dotyczące domu czy naszego życia podejmujemy wspólnie" - powiedział król disco polo w rozmowie z tygodnikiem.

Martyniuk zdradził też, jak zwraca się do żony. 

"Różnie. Danusiu, Żabko, Misiu, Kotku, Kochanie" - wyznał. 

Muzyk opowiedział też o roli dziadka i potwierdził, że nie widzi świata poza swoją wnuczką Laurą. Zenon ma zamiar rozpieszczać dziewczynkę i okazywać jej dużo miłości, by zawsze wiedziała, że może na niego liczyć. 

W rozmowie z tygodnikiem muzyk potwierdził, że od dziesięciu lat nie pije alkoholu, regularnie się bada, prowadzi zdrowy tryb życia, a jego jedyną zmorą są papierosy, których nie potrafi sobie odmówić.  

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zenon Martyniuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy