Zenon Martyniuk (51 l.) i jego żona Danuta (54 l.) próbowali rozmawiać z synem Danielem (31 l.) o jego nieodpowiedzialnym zachowaniu. Niestety, do młodego Martyniuka nie docierają żadne argumenty.
Już pod koniec września w Białymstoku odbędzie się rozprawa rozwodowa syna gwiazdora - Daniela Martyniuka. Jego żona Ewelina domaga się rozwiązania małżeństwa z orzeczeniem o winie męża i ograniczenia jego kontaktów z ich córeczką Laurą.
Zamierza też walczyć o alimenty w wysokości 4200 zł dla siebie i dziecka. Zenek i Danuta Martyniukowie ze smutkiem przyjęli te wieści. I choć bardzo wspierają syna, wiedzą, że awantury z policją, jazda pod wpływem alkoholu, eksperymenty z narkotykami, kilka wyroków sądowych i miesięczny areszt nie przyczyniły się do budowania rodzinnego szczęścia.
Gwiazdor (posłuchaj nowej piosenki!) i jego żona od dawna namawiają syna na leczenie, chcą, by dobrowolnie poddał się terapii. Daniel co jakiś czas kaja się i obiecuje poprawę, ale dotąd do ośrodka odwykowego nie trafił.
"On w ogóle nas nie słucha. Rozmawialiśmy o odpowiedzialności i obowiązkach. Niestety, niczego to nie zmieniło" - zdradził Zenek w "Twoim Imperium".