Zenon Martyniuk to niekwestionowany król disco polo, jednak w ostatnim czasie w kolorowej prasie artysta pojawia się głównie ze względu na swojego jedynego syna, Daniela. Nie da się ukryć, że Daniel od wielu lat wywołuje skandale, a jego aktywność w mediach społecznościowych zaniepokoiła wiele osób.
Kilka dni temu 36-latek zamieścił dziwne relacje i wyjawił, że nie tylko "zdjął obrączkę" i rozstał się z drugą żoną, ale także oskarżył małżonkę, rodziców i ciotkę o manipulację i kłamstwa. Poirytowany Martyniuk zaznaczył, że usuwa konta w sieci i wyrzuca telefon komórkowy, a to wszystko po to, by zerwać kontakt z bliskimi.
Wieści o dziwnym zachowaniu syna szybko dotarły do samego Zenona, jednak całej prawdy dowiedział się nie od potomka, a z prasy!
Potwierdziły się smutne doniesienia ws. Martyniuków. Zenon nie kryje żalu
Zenon Martyniuk nie kryje smutku i żalu do swojego syna. Niestety czarny scenariusz się spełnił i Daniel postanowił nie reagować na prośby rodziny. Młody Martyniuk uciekł za granicę, gdzie robi, co chce i nie liczy się ze zdaniem innych. 36-latek zaznaczył, że nie zamierza wrócić do ojczyzny, gdzie jest kontrolowany przez rodziców i nawet nie zjawi się na chrzcie syna.
Niestety nad jego wybrykami nie panuje nikt, nawet sam Zenon. Ojciec Daniela wyznał, że nic nie wiedział o tym, że ten zerwał z Faustyną.
"Daniel jest teraz w Hiszpanii, więc nie wiem. Wróciłem wczoraj do domu, jeszcze się z nim nie kontaktowałem. Ciężko mi powiedzieć, ale raczej nie, nie podjąłby takiej decyzji" - takimi słowami Zenon komentował zachowanie Daniela w rozmowie z portalem Pudelek.
Wszystko wskazuje na to, że Daniel faktycznie przestał odzywać się do Danuty i Zenona, przez co ci nie wiedzą, co ten wyrabia z dala od domu.
Przeczytajcie również:
Martyniuk znów niepokoi swoim wpisami i oskarża bliskich. Ogłosił nagłe zniknięcie
Daniel Martyniuk przerwał milczenie po kolejnej aferze. To im oberwało się najbardziej
Ledwie Danuta Martyniuk została babcią, a już takie doniesienia. Jest tak, jak ludzie myśleli
