Reklama
Reklama

Zbulwersowana ukochana Orłosia stanęła w obronie ciężarnej Lil Masti i jej USG na wizji!

Podczas gdy na Lil Masti spadła lawina hejtu za udostępnienie w sieci nagrania z ciążowego USG, ukochana Macieja Orłosia, Paulina Koziejowska, postanowiła wziąć ją w obronę. Jak argumentuje swoje zdanie?

Lil Masti pokazała nagranie z USG ciążowego. Fala hejtu

Lil Masti ogłosiła jakiś czas temu, że kończy karierę w MMA, w której odnosiła sukces za sukcesem. Jak zwykle była bardzo szczera ze swoimi fanami i powiedziała wprost, że teraz chciałaby zajść w ciążę i założyć rodzinę. Jej marzenie spełniło się niemal od razu i obecnie oczekuje swojego pierwszego dziecka, czym pochwaliła się kilka dni temu na Instagramie. Przy okazji wyszło na jaw, że jest daleką kuzynką słynnej Mamy Ginekolog.

Wile osób dziwiło się i dziwi nadal, że Lil Masti zdecydowała się pochwalić ciążą na tak wczesnym etapie. Obecnie jest bowiem w pierwszym trymestrze, a konkretnie w 7. tygodniu. Choć istnieje powszechne przekonanie, że powinno się zaczekać co najmniej do końca pierwszego trymestru, żeby ogłosić radosną nowinę, Lil Masti nie zważając na nic już teraz chciała się podzielić swoim szczęściem.

Reklama

W mediach społecznościowych wzorem swojej przyjaciółki Andziaks zamieściła już filmik dokumentujący jej reakcję na pozytywny test ciążowy, a także reakcję jej partnera na wieść, że będzie tatą. Na tym jednak nie poprzestała i zamieściła także relację prosto z gabinetu lekarskiego, w którym miała wykonywane USG. I właśnie za ten filmik spadła na nią lawina hejtu.

Wiele osób zarzuciło jej nadmierny ekshibicjonizm oraz sugerowało, że takie momenty powinno się zachować tylko dla siebie. Swoje zdanie, jak zawsze, wyraziła także Karolina Korwin Piotrowska, która napisała na Instagramie: "Mamy film z usg, z testu ciążowego, brakuje jeszcze z poczęcia. Kamera jest w macicy, to jeszcze dajmy w odbyt. Kupa? Dlaczego nie! Anal? Dlaczego nie!", a na zakończenie wspomniała jeszcze, że "dzisiaj dno jest tam, gdzie nie przypuszczaliśmy, że będzie 10 lat temu".

Paulina Koziejowska staje w obronie Lil Masti

Z tym zdaniem wyraźnie nie zgadza się ukochana Macieja Orłosia, która także poświęciła Lil Masti post na Instagramie, jednak wzięła ją w obronę.

Przede wszystkim zwróciła uwagę, iż - jej zdaniem - hejtowanie kobiety w ciąży jest słabe. "Czy udostępniając tę relację z USG Lil Masti kogoś skrzywdziła? Nie!  A zatem w czym jest problem. W sharentingu?" - pyta Paulina Koziejowska.

Wyjaśniła, że jej zdaniem każdy może robić to, co uważa za słuszne i inni nie powinni komentować czyichś wyborów względem pokazywania lub nie dzieci w mediach społecznościowych.

"Nie oceniajmy wszystkich i wszystkiego! Zajmijmy się swoim życiem!" - apeluje, dodając, że "najgorzej jak ktoś swojego życia nie ma".

Zobacz też:

Orłoś i Koziejowska. Przed nimi nowy rozdział w życiu: "to nasz pierwszy raz"

Maciej Orłoś zabrał młodą kochankę na spotkanie z synami. Tak to się skończyło



 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Lil Masti | Paulina Koziejowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy