Reklama
Reklama

Zaskakujący zwrot w sprawie Budki Suflera. Po wielu latach oczekiwania powrót staje się faktem

Budka Suflera od 1974 roku była stałym bywalcem Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Niestety od czasu śmierci Romualda Lipki muzycy kultowego zespołu nie otrzymywali zaproszenia na imprezę. Teraz okazuje się, że pomimo napiętych relacji z organizatorami, sytuacja ma ulec zmianie.

Budka Suflera wciąż występuje na scenie

Budka Suflera przez całe dekady była jednym z najbardziej znanych i cenionych zespołów w Polsce. To właśnie dzięki występom ze słynną grupą rockową wielką sławę zyskał jej wieloletni wokalista - Krzysztof Cugowski.

Artyści nagrali wspólnie aż dwanaście albumów studyjnych i stworzyli mnóstwo niezapomnianych hitów, które pomimo upływu lat znane są dobrze do dziś nawet młodszym pokoleniom słuchaczy.

Reklama

Niestety po wielu latach grania między muzykami doszło do spięć, w wyniku których grupę opuścił dotychczasowy wokalista.

Cugowski nie zrezygnował jednak z koncertowania i dziś wciąż jest aktywny na scenie, występując wraz z Zespołem Mistrzów.

Budka Suflera także kontynuuje działalność. Po śmierci naczelnego kompozytora bandu - Romualda Lipki - stery przejął Tomasz Zeliszewski, a za mikrofonem stanął były prowadzący "Randkę w ciemno" - Jacek Kawalec.

Budka Suflera wraca do Opola

Chociaż muzycy wciąż grają przed publicznością, w ostatnich kilku latach nie pojawiali się oni na festiwalu w Opolu. Spotkało się to ze sporym rozczarowaniem ze strony fanów - kultowa Budka wychodziła na scenę tamtejszego amfiteatru regularnie od 1974 roku.

Efektem był list otwarty do władz Telewizji Polskiej.

"Trudno zrozumieć, dlaczego wśród licznych wykonawców koncertu ma zabraknąć Budki Suflera. Dlaczego Budka Suflera ma zostać pozbawiona możliwości złożenia hołdu swemu liderowi i kompozytorowi, skoro właśnie z tym zespołem śp. Romuald Lipko identyfikował się przez całe swe życie i w ostatnim roku swego życia reaktywował jego działalność" - pisali rozgoryczeni twórcy w 2020 roku, zaraz po śmierci swojego lidera.

Wygląda jednak na to, że artyści nie obrażają się na organizatorów i w tym roku przyjęli zaproszenie na 62. edycję KFPP.

Rockowa formacja zaśpiewa 14 czerwca w ramach koncertu zatytułowanego "Zróbmy więc prywatkę...".

Tomasz Zeliszewski zapowiada występ Budki Suflera w Opolu

O szczegółach opowiedział sam Tomasz Zeliszewski.

"Występowaliśmy w Opolu bardzo wiele razy, sam już nie pamiętam nawet ile, ale w tym roku też zagramy. To jest festiwal polskiej piosenki, my jesteśmy polskim zespołem i nasza obecność nie powinna dziwić. Raczej nasza nieobecność mogłaby dziwić. Cieszy mnie to, że wystąpimy, niezależnie od czegokolwiek. W tym miejscu po prostu powinniśmy być" - podkreślił w rozmowie z Plejadą.

Przy okazji przyznał, że muzycy nie chowają urazy do organizatorów i dawne nieporozumienia puszczają w niepamięć.

"Tak było, ale zostawmy to, co się stało. Ja i moi przyjaciele cieszymy się z tego, że gramy. To, co było parę lat temu jest taką, a nie inną historią. My jak wychodzimy na scenę, to odnoszę wrażenie, że gramy bardzo dobre, polskie piosenki i tak to zostawmy. Nasze piosenki są świetne, mają znakomite teksty i to jest powód, dla którego wychodzimy na scenę" - podsumował perkusista.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Romuald Lipko zostawił po sobie posiadłość wartą miliony. Rezydencja może trafić w nowe ręce

Krzysztof Cugowski szczerze o przyjaźni z Romualdem Lipko. "To nie jest tak, że zawsze było fantastycznie"

Oto prawda o Cugowskim. Muzyk Budki Suflera ujawnia "Nie rozmawiamy od lat"


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Budka Suflera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy