Zresztą gwiazda od lat nie miała żadnego kontaktu ani z nią, ani z rodziną ze strony swego ojca, Lecha Skorupko. Po rozwodzie rodziców, 7-letnia Iza wyjechała z mamą Magdaleną do Szwecji. Polskę odwiedziła już jako nastolatka. Zwiedzała wtedy różne miasta, przyjechała też do Białegostoku. Ale do spotkania z babcią nie doszło...
Ciotka Izabelli, Maria Malinowska, wyznała dziennikarzom, że pani Janina dowiadywała się o losach swojej wnuczki wyłącznie z... prasy.
- Tylko z gazet wiedziałyśmy, że Iza wyszła za mąż, urodziła dwoje dzieci, wyjechała do Ameryki - mówi rozżalona ciotka.
Tymczasem to podobno po babci Izabella odziedziczyła talent aktorski, bo pani Janina występowała w szkolnym teatrze. Może więc teraz Iza przyjedzie, by zapalić choć świeczkę na grobie babci?
