Nowe kierownictwo TVP po latach rozrzutności poprzedników miało zaprowadzić nowe porządki przy Woronicza. Już od samego początku stawiano na transparentność.
Pod koniec lutego Daniel Gorgosz, likwidator w Telewizji Polskiej, w rozmowie z “Dziennikiem Gazetą Prawną” ujawnił zarobki nowego kierownictwa stacji. On sam jako likwidator i dyrektor biura spraw korporacyjnych w TVP zarabia miesięcznie 48,4 tys. zł brutto.
"Pensja dyrektora generalnego spółki Tomasza Syguta wynosi 50 tys. zł, a szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Grzegorz Sajóra - 35 tys. zł." - wyjawił Gorgosz.
Znamy zarobki dyrektorów w TVP. Będziecie zaskoczeni
Teraz portal Wirtualnemedia.pl dotarł do zarobków dyrektorów kanałów tematycznych telewizji publicznej. Według informacji portalu, na najwyższe wynagrodzenie może liczyć Jakub Kwiatkowski, dyrektor TVP Sport, który otrzymuje 35 tys. zł brutto miesięcznie.
Kwiatkowski do TVP przyszedł pod koniec ubiegłego roku, wcześniej przez 11 lat pracował w PZPN, gdzie zrobił karierę od rzecznika prasowego do managera kadry.
Pod koniec lutego władze telewizji publicznej podjęły decyzję o likwidacji dyrekcji większości kanałów tematycznych, w tym TVP Kobieta, TVP ABC i TVP Nauka. Dotychczasowa szefowa TVP Justyna Karnowska zarabia 25 tys. zł brutto i od czasu powołania nowych władz przy Woronicza przebywa na zwolnieniu lekarskim.
W podobnej do Karnowskiej sytuacji znalazła się dyrektorka TVP Kobieta Iwona Bocian-Zaciewska, której pensja wynosiła 24 500 zł brutto.Jakiś czas temu pisaliśmy, że TVP nie planuje przedłużenia współpracy z Bocian-Zaciewską.
Michał Broniatowski, od marca br. dyrektor TVP World, otrzymuje 25 tys. zł brutto miesięcznie. Na identyczne zarobki może liczyć także Aleksy Dzikawicki, który od marca pełni obowiązki dyrektora-redaktora naczelnego Biełsat TV.
Zobacz też:
Wieści z TVP nadeszły niespodziewanie. Startuje druga śniadaniówka. Znamy cztery pary prowadzących
To koniec kultowego serialu TVP. Stacja ujawniła zaskakujące plany na przyszłość
Kolejne zmiany w TVP, tym razem dotyczą dyrektorów. Niespodziewane wieści z Woronicza
