Królowa Elżbieta II i książę Filip mają czworo dzieci.
Życie intymne monarchów budzi ogromną ciekawość. Okazuje się, że muszą oni przestrzegać kilku zasad, bo taka jest wieloletnia tradycja. Jedną z nich jest sypianie w osobnych łóżkach! Często małżonkowie śpią nawet w osobnych pokojach. Ma to ponoć wiele zalet. "Nie chcesz, by przeszkadzało Ci czyjeś chrapanie lub trącanie nogą. Jeśli masz ochotę, to dzielisz swój pokój. To wspaniale, gdy ma się wybór" - tłumaczyła lady Pamela Hicks, kuzynka księcia Filipa.
Zapewne w przypadku osób w podeszłym wieku nie stanowi to aż tak dużego problemu. Nieco młodszym członkom rodziny królewskiej stosowanie się do tej zasady pewnie nie przychodzi z taką łatwością.
Można więc się domyślać, że niespecjalnie się tego trzymają. W przypadku księcia Filipa i królowej Elżbiety II jest zgoła inaczej. Filip od dłuższego czasu ma prowadzić "osobne życie"
Według "Daily Mail" 98-latek spędza większość czasu w wiejskiej rezydencji z dala od żony. Ta jednak nie ma z tym problemu...
"Królowa uważa, że książę zasłużył na odpowiednią emeryturę. Zna go za dobrze - gdyby wciąż znajdował w centrum królewskiego życia, musiałby się w nie zaangażować. Pobyt na Wood Farm sprawia, że jest blisko i jednocześnie wystarczająco daleko, by się zrelaksować" - zdradza informator gazety.
***
