Opozda i Królikowski powiedzieli sobie sakramentalne "tak" w kościele św. Wojciecha w Warszawie. Tuż po godzinie 17 młodzi zawarli związek małżeński, a ksiądz ogłosił ich mężem i żoną.
Ślub Opozdy i Królikowskiego
Fotoreporterzy czekali na młodą parę pod kościołem, jeszcze przed ceremonią. Jako pierwsi przybyli Majdanowie, Małgorzata Rozenek i Radosław. Okazało się, że celebryci pomylili godziny i pojawili się dwie godziny przed ślubem.
Królikowski i Opozda podjechali pod kościół lamborghini, które kosztuje ponad milion złotych. Trzeba przyznać, że Antek bardzo się podstarał i chciał zaimponować nie tylko pannie młodej, ale też zaproszonym gościom. Po mszy wszyscy udali się do pałacu w Zdunowie, gdzie odbyło się wesele. Zabawa trwała do białego rana. Wśród zaproszonych byli także: Marina Szczęsna, Joanna Kurowska, Joanna Jarmołowicz, Tomasz Oświeciński czy Patryk Pniewski.
Wesele Opozdy i Królikowskiego
Po oficjalnej części para młoda zmieniła swoje kreacje. Opozda miała naszykowaną drugą suknię ślubną w kolorze ecru, którą zdobiły koraliki. Zamiast welonu, na głowę założyła opaskę. Jak nakazuje tradycja, pierwszy taniec należy do "świeżo upieczonych" małżonków. Para zatańczyła do piosenki "Can You Feel the Love" Eltona Johna - a tak przynajmniej wynika z relacji na Instagramie, którą udostępniła Joasia.
W mediach społecznościowych pojawiło się wiele fotografii, ale jedna z nich była szczególna. Patryk Pniewski udostępnił na swoim InstaStory relację, gdzie widniała informacja o foto-budce, w której goście robili sobie zdjęcia podczas wesela. Na stronie fotomaty.pl/asiaiantek możecie zobaczyć, jak wyglądała zabawa, gdy paparazzich już nie było!
***
