Reklama
Reklama

Wszyscy się odwrócili od Figury!

W życiu Katarzyny Figury (51 l.) nadal nie dzieje się najlepiej. Ze swoimi problemami została niemal całkowicie sama...

Kasia Figura chyba nie spodziewała się, że decyzja o tym, aby publicznie opowiedzieć o swoim rodzinnym dramacie, będzie niosła za sobą aż takie konsekwencje.

Okazuje się bowiem, że całe zamieszanie wokół jej osoby zamiast przysporzyć jej sympatii, spowodowało zupełnie odwrotny skutek.

Nie bez znaczenia były tutaj zapewne pojawiające się zarzuty, że aktorka na życiu rodzinnym chce ugrać jak najwięcej dla siebie. Planowała w końcu w tym samym czasie wydać swoją autobiografię.

Po fali krytyki ostudziła swe literackie zapędy.

Reklama

Środowisko show-biznesowe odsunęło się od niej. W końcu nie od dziś wiadomo, że znani nie lubią otaczać się ludźmi, którzy nie cieszą się najlepszym wizerunkiem w mediach.

Artystka została ze swoimi problemami niemal sama. Kasia nie kryje żalu z tego powodu.

"Przez te wszystkie lata musiałam być silna i samodzielna. Mówię, co inni ukrywają, nawet za cenę odsunięcia się ode mnie wielu osób, w tym z zawodowego środowiska" - oznajmia w magazynie "Zwierciadło".

Kasia zapewnia jednak, że stara się z tym dziwnym ostracyzmem jakoś poradzić, choć łatwo nie jest.

"Czego bym sobie życzyła? Żebym umiała stworzyć sobie pancerzyk ochronny. Muszę ochronić moją wrażliwość. Zabezpieczenie siebie to moja następna lekcja do odrobienia" - wyznaje.

Cóż, "pancerzyk" na pewno przyda się w dalszej sądowej batalii z mężem...


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Figura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy