Reklama
Reklama

Wraca do pracy po tragedii

W czerwcu dwa lata temu życie Kasi Smutniak (32 l.) legło w gruzach.

W tragicznym wypadku zginął ukochany polskiej aktorki i modelki na stałe mieszkającej we Włoszech - 35-letniemu wówczas włoskiemu aktorowi Pietro Taricone nie otworzył się spadochron w trakcie skoku. Katarzyna została sama z 8-letnią dziś Sophie.

Trudno jej było podźwignąć się po tragedii. Skupiła się na wychowaniu córki, odsunęła od show-biznesu. Na szczęście czas leczy rany. Teraz aktorka wraca do pracy.

Właśnie rozpoczęła na południu Włoch zdjęcia do filmu biograficznego o włoskim piosenkarzu i aktorze Domenico Modugno, który sławę zdobył m.in. takimi przebojami jak "Nel blu dipinto di blu" czy "Ciao, ciao, bambina".

Reklama

W filmie Smutniak wcieli się w jego żonę. Ale pustka zapełniła się nie tylko w życiu zawodowym. Prywatnie aktorka odnalazła szczęście u boku znanego włoskiego producenta Domenico Procacci.

Po raz pierwszy ich wspólne zdjęcia pojawiły się jesienią zeszłego roku. Ostatnio bawili razem na festiwalu filmowym w Cannes.

KK

(25/2012)

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Kasia Smutniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy