Reklama
Reklama

Wojewódzki uderza w Rozenek. Miała wysyłać mu wulgarne SMS-y!

Kuba Wojewódzki (58 l.) w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim (39 l.) znów wrócił do tematu konfliktu z Małgorzatą Rozenek (43 l.). Samozwańczy "król TVN" zarzucił byłej "perfekcyjnej pani domu", że w nachalny sposób próbowała flirtować z nim oraz innymi pracującymi w stacji mężczyznami. Gosia miała słać "wulgarne, niesmaczne i zaborcze" SMS-y. Konflikt na linii Rozenek - Wojewódzki trwa w najlepsze i nie zanosi się na rychłe zawieszenie broni...

Wojewódzki uderza w Rozenek. Miała wysyłać mu wulgarne SMS-y!

Kuba Wojewódzki nie należy do dziennikarzy, którzy bawią się w pół słówka. Ulubieniec TVN-u został zaproszony do udziału w programie Krzysztofa Stanowskiego. Prowadzący nie zapomniał zapytać showmana o konflikt z Gosią Rozenek, który ostatnio znów rozpalił opinię publiczną.

Reklama

Przypomnijmy, że Kuba nigdy nie darzył prezenterki szczególną sympatią. Jakiś czas temu, w programie "Dzień Dobry TVN" nazwał Gonię "najśmieszniej ubraną Polką" i zarzucił jej, że "sprzedaje wszystko, łącznie z prywatnością swoich dzieci".

Atak został praktycznie zignorowany przez Rozenek, która w podcaście "Tak mamy!" skwitowała jego wypowiedź, jako absolutnie nieinteresującą. Zaskakująco spokojna Gosia dodała również, że nie przejmuje się opinią ludzi, którzy nie są dla niej ważni. 

Opanowanie Rozenek-Majdan, może wyjaśniać sensacja, którą podzielił się Wojewódzki właśnie w programie Krzysztofa Stanowskiego. Dziennikarz pytany o wynik sprawy sądowej, jaką miała wytoczyć przeciwko niemu w przeszłości Gosia, stwierdził, że sprawy nigdy nie przegrał, ponieważ Rozenek wycofała swoje zarzuty

Ku zaskoczeniu Stanowskiego, dziennikarz zaczął ujawniać dotąd nieznane rewelacje na temat zachowania Małgosi i tego, dlaczego wynik rozprawy, tak szybko został zamieciony pod dywan.

Kuba Wojewódzki ujawnia prawdę o Małgorzacie Rozenek-Majdan

Według Wojewódzkiego, Małgorzata wycofała swoje zarzuty, za sprawą "bardzo dużej ilości kobiet pracujących w TVN", które jako świadkowie, opowiadały o "pewnej liście", którą przechwalała się swojego czasu Gosia.

Krzysztof Stanowski dopytywał, czy żona Majdana próbowała "zaciągnąć dziennikarza do łóżka". Kuba stwierdził, że Rozenek miała wysyłać do niego SMS-y z jednoznacznymi propozycjami seksualnymi. 

Na szczęście przezorny "król TVN" zdeponował treść "gorących wiadomości" u swojego adwokata. Gdy Małgorzata dowiedziała się od swojego prawnika, że "wulgarne treści" są zabezpieczone jako dowód, niemal natychmiast wycofała zarzuty.

Wojewódzki w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim nie krył swojej niechęci do "perfekcyjnej pani domu". Kuba pozostał przy swoim stanowisku i nadal zarzucał "koleżance" przesadne parcie na popularność oraz skłonność do sprzedawania całej swojej prywatności. Przywołał nawet jej publiczną deklarację, jakoby była skłonna spłacić długi byłego męża, Jacka Rozenka, byle tylko nadal mówiono o niej w mediach.

Wyraźnie zaskoczony tym obrotem sprawy, Stanowski zapytał dziennikarza, czy planuje pojednać się z Małgosią, choćby tylko dla dobra PR-u telewizji, w której oboje od dawna pracują. Dziennikarz skomentował sprawę krótko:

Myślicie, że to dopiero początek wielkiej afery, czy Gosia strategicznie zachowa swój stoicki spokój?

Zobacz też:

Kanada. Zakazano tzw. terapii konwersyjnej, która miała "zmieniać" orientację seksualną

Lourdes Leon przesadziła ze zdjęciami? 25-latka zaszalała!

Tomasz Raczek urażony słowami Emila S.:"Ogłoszenie czegoś takiego jest obrzydliwe"


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kuba Wojewódzki | Krzysztof Stanowski | Małgorzata Rozenek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama