Wojewódzki uderza w Rozenek. Miała wysyłać mu wulgarne SMS-y!
Kuba Wojewódzki nie należy do dziennikarzy, którzy bawią się w pół słówka. Ulubieniec TVN-u został zaproszony do udziału w programie Krzysztofa Stanowskiego. Prowadzący nie zapomniał zapytać showmana o konflikt z Gosią Rozenek, który ostatnio znów rozpalił opinię publiczną.
Przypomnijmy, że Kuba nigdy nie darzył prezenterki szczególną sympatią. Jakiś czas temu, w programie "Dzień Dobry TVN" nazwał Gonię "najśmieszniej ubraną Polką" i zarzucił jej, że "sprzedaje wszystko, łącznie z prywatnością swoich dzieci".
Atak został praktycznie zignorowany przez Rozenek, która w podcaście "Tak mamy!" skwitowała jego wypowiedź, jako absolutnie nieinteresującą. Zaskakująco spokojna Gosia dodała również, że nie przejmuje się opinią ludzi, którzy nie są dla niej ważni.
Opanowanie Rozenek-Majdan, może wyjaśniać sensacja, którą podzielił się Wojewódzki właśnie w programie Krzysztofa Stanowskiego. Dziennikarz pytany o wynik sprawy sądowej, jaką miała wytoczyć przeciwko niemu w przeszłości Gosia, stwierdził, że sprawy nigdy nie przegrał, ponieważ Rozenek wycofała swoje zarzuty.
Ku zaskoczeniu Stanowskiego, dziennikarz zaczął ujawniać dotąd nieznane rewelacje na temat zachowania Małgosi i tego, dlaczego wynik rozprawy, tak szybko został zamieciony pod dywan.
Kuba Wojewódzki ujawnia prawdę o Małgorzacie Rozenek-Majdan
Nigdy w życiu bym nie przeprosił Małgorzaty Rozenek za to, co mi robiła, albo za to, w jaki sposób próbowała się ze mną umówić
Według Wojewódzkiego, Małgorzata wycofała swoje zarzuty, za sprawą "bardzo dużej ilości kobiet pracujących w TVN", które jako świadkowie, opowiadały o "pewnej liście", którą przechwalała się swojego czasu Gosia.
Opowiadała, że miała taką listę i sobie odhaczała: z tym bym się spotkała, z tym nie, z tym bym chciała. Tam byli mężczyźni, którzy mieli partnerki
Krzysztof Stanowski dopytywał, czy żona Majdana próbowała "zaciągnąć dziennikarza do łóżka". Kuba stwierdził, że Rozenek miała wysyłać do niego SMS-y z jednoznacznymi propozycjami seksualnymi.
Na szczęście przezorny "król TVN" zdeponował treść "gorących wiadomości" u swojego adwokata. Gdy Małgorzata dowiedziała się od swojego prawnika, że "wulgarne treści" są zabezpieczone jako dowód, niemal natychmiast wycofała zarzuty.
Nie życzyłem, żeby moje służbowe spotkanie z Małgosią Rozenek zamieniło się w jej próbę flirtu ze mną na poziomie dresiarskim(...) Na poziomie tak nieetycznym, tak niesmacznym, zawierającym propozycje tak wulgarne i prymitywne, że dla beki zostawiłem sobie te SMS-y
Wojewódzki w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim nie krył swojej niechęci do "perfekcyjnej pani domu". Kuba pozostał przy swoim stanowisku i nadal zarzucał "koleżance" przesadne parcie na popularność oraz skłonność do sprzedawania całej swojej prywatności. Przywołał nawet jej publiczną deklarację, jakoby była skłonna spłacić długi byłego męża, Jacka Rozenka, byle tylko nadal mówiono o niej w mediach.
Nie lubię tej osoby, bo jej podstawowym dramatem życiowym jest chęć prolongaty bycia popularną. Sprzeda swój ślub, swój rozwód. (...) Cała metamorfoza Małgosi w Małgorzatę, a Radka w Radzia dla wielu może być autentyczna, dla mnie jest to rozpaczliwa próba tuningu
Wyraźnie zaskoczony tym obrotem sprawy, Stanowski zapytał dziennikarza, czy planuje pojednać się z Małgosią, choćby tylko dla dobra PR-u telewizji, w której oboje od dawna pracują. Dziennikarz skomentował sprawę krótko:
Ale ja nie jestem człowiekiem, który da się pogodzić wujkowi ze stacji
Myślicie, że to dopiero początek wielkiej afery, czy Gosia strategicznie zachowa swój stoicki spokój?
Zobacz też:
Kanada. Zakazano tzw. terapii konwersyjnej, która miała "zmieniać" orientację seksualnąLourdes Leon przesadziła ze zdjęciami? 25-latka zaszalała!Tomasz Raczek urażony słowami Emila S.:"Ogłoszenie czegoś takiego jest obrzydliwe"











