Reklama
Reklama

Wojciechowska w gorzkim wyznaniu po roku od rozwodu. „Nawet małżeństwo mi nie wyszło”

Martyna Wojciechowska przez długi czas milczała w sprawie rozwodu i pomimo orzeczenia sądu, wskazującego na winę jej ówczesnego męża, wzbraniała się od zdradzania prywatnych szczegółów ich relacji. Niedawno po latach milczenia, zdobyła się na szczere wyznanie.

Wojciechowska i Kossakowski wyglądali na idealną parę

Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski poznali się zupełnym przypadkiem. Para spotkała się po raz pierwszy w 2018 r. na planie "Dzień dobry TVN". Od pierwszej chwili dało się wyczuć, że świetnie się dogadują i mają ze sobą wiele wspólnego - uwielbiali podróżować i pomagać ludziom. Nic więc dziwnego, że ich znajomość szybko przekształciła się we wzajemne zauroczenie i uczucie, które powiodła ich do decyzji o związku.

Reklama

Przez następne miesiące wydawało się, że tych dwoje jest dla siebie stworzonych, więc nikogo nie zdziwiło, gdy niczym grom z jasnego nieba gruchnęła wiadomość o ślubie tych dwojga. We wrześniu 2020 roku stanęli na ślubnym kobiercu, ciesząc się skromną ceremonią. Szybko jednak szczęście w ich życiu dobiegło końca.

Chociaż przez wiele miesięcy wzbraniali się od rozmów na ten temat,  rok po rozwodzie Wojciechowska wróciła do sprawy w smutnym wyznaniu.

Wojciechowska zabrała głos w sprawie małżeństwa. Takie wieści na rok od rozwodu

Martyna Wojciechowska rzadko odnosi się do sprawy nieudanego małżeństwa z Przemkiem Kossakowskim. Gwiazda telewizji przeżyła trudne chwile, gdy zaledwie po trzech miesiącach rozpadł się jej związek. Wówczas to jej mąż złożył pozew o rozwód, który miał oficjalnie zakończyć ich związek. W niedługim odstępie czasu wyprowadził się z domu, który współdzielili.

W lipcu 2022 roku sąd orzekł o rozwodzie w trakcie jednej rozprawy, jednoznacznie wskazując, że winnym rozpadu związku jest Kossakowski. Para nie zdradziła jednak, co ostatecznie przesądziło o klęsce ich relacji, zachowując szczegóły tylko dla siebie.

Niedawno wróciła do sprawy podczas spotkania z uczestnikami Akademii Sztuk Przepięknych, które zostało zorganizowane w ramach Poland Rock Festiwal.

"Byłam żoną przez trzy miesiące, więc mogę powiedzieć, że prawie się to nie liczy. Nawet małżeństwo mi nie wyszło" - wyjawiła w trakcie spotkania.

Niemniej jednak szybko się zreflektowała i dodała, że bolesne doświadczenia nie zdołały zniszczyć jej wiary w miłość.

Zobacz też:

Wojciechowska w taką pogodę pojechała nad polskie morze. W komentarzach nie gryzą się w języki

Przemek Kossakowski rzucił wszystko i wyjechał na wieś. Zaskakujące, co wyznał

Kossakowski po rozstaniu z Wojciechowską realizuje swoje nowe powołanie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Martyna Wojciechowska | Przemysław Kossakowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy