Wiśniewski podarował solenizantowi gitarę White Eagle oraz wiatrówkę - model, którego wyprodukowano zaledwie 50 sztuk. Michał pisze o tym na swoim blogu:
"Podarowałem prezydentowi gitarę Gretscha "White Eagle". Wyjątkowy egzemplarz zakupiony za dobrych czasów w Londynie. Niewiele ci takich gitar. Sam nie mogę uwierzyć, że tak wielki człowiek trzymał moją gitarę w rękach".
"Podarowałem mu również wyjątkową wiatrówkę. Numer 12 na 50 wyprodukowanych. Dzieło sztuki. (...) Prezydent stwierdził, że to najlepszy prezent, jaki tego dnia otrzymał. A jest ci on wyjątkowy!"
Nas nie przestaje nurtować jedno pytanie: dlaczego Lech Wałęsa zaprosił go na swoje imieniny?








