- To romantyczny chłopak, bo gdy idzie do ukochanej, często niesie jej kwiaty - zdradza "Na żywo" jeden z sąsiadów piosenkarki.
- Jest troskliwy i pomocny. Robi zakupy w pobliskim supermarkecie. Duże zakupy. Taki mężczyzna to skarb!
Wygląda na to, że Ania, która jak sama przyznała, trochę się ostatnio pogubiła, znów ma obok siebie człowieka, na którego może liczyć. Na jej twarzy częściej gości uśmiech, chętnie pojawia się na imprezach. Widać, że najgorsze jest już za nią.
- Znów uwierzyła, że odejście od Michała Wiśniewskiego nie jest końcem jej artystycznej kariery ani życia osobistego - twierdzi osoba z jej otoczenia.
- Duża w tym zasługa Żeńcy. Gdy Ania oświadczyła, że się z nim rozstaje, bo emocjonalnie tkwi jeszcze w starym związku, był zdruzgotany. Ale nie na tyle, by się od niej całkowicie odwrócić. Choć zraniony, Michał stwierdził, że będzie na nią czekać. Wspiera Anię, ale nie namawia, by było tak, jak kiedyś - dodaje.
Czy ta jego cierpliwość i oddanie zaprocentują? Piosenkarkę i perkusistę łączy nie tylko uczucie, ale wspólna pasja. Pracują intensywnie przy nowym projekcie muzycznym "Ania Solo". Żeńca, w odróżnieniu od jej męża, nie jest typem showmana. Nie przeszkadza mu, że to ona jest gwiazdą. A to dobrze wróży ich związkowi.
Monika Galicka
(nr 12)
