W jednym z ostatnich wpisów na swoim profilu na portalu Facebook Michał Wiśniewski napisał, iż Ania powinna przyjąć nazwisko swojego nowego partnera - Michała Żeńcy.
"Wiśniewski jest wystarczający aby nie powiedzieć - nośny" - stwierdził, dając do zrozumienia, że Ania nie zmienia nazwiska, ponieważ obecne jest bardziej rozpoznawalne i zapewni jej sukces w show-biznesie.
Magazyn "Gwiazdy" zapytał żonę "Czerwonego", co zamierza zrobić w tej sytuacji. Ania nie ukrywa, że niczego nie zmieni.
"Zawodowo może wolałabym zrezygnować z nazwiska Wiśniewska. Nie chciałabym być posądzona przez Michała czy kogokolwiek, że chcę coś osiągnąć dzięki jego nazwisku" - powiedziała.
Dodaje jednak, że nie zrobi tego ze względu na córki, Etiennette i Vivienne, noszące nazwisko po tacie.
Przy okazji dowiadujemy się, że jej związek z byłym perkusistą Ich Troje rozkwita. Według informatora "Gwiazd", Żeńca bardzo wspiera Anię i "pomaga jej pogodzić się z przeszłością".










