Książę William i księżna Kate: podróż po Karaibach
Pobyt księcia Williama i Kate Middleton na Karaibach dobiegł już końca. Książęta Cambridge wrócili do codzienności, ale z pewnością nadal mają w pamięci cudowne chwile, które spędzili na drugim końcu świata. Nie ulega wątpliwości, że każdy z krajów ugościł ich tym, co ma najlepszego do zaoferowania. W kurorcie na Bahamach goszczący ich hotel przeszedł jednak sam siebie. Książę William i księżna Kate byli iście królewsko traktowani podczas trwającego dwa dni pobytu w "The Cove na Atlantis Paradise Island". Członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej docenili to.
Byli bardzo przyjaźni dla personelu ośrodka, uśmiechali się do mijanych gości. Wyglądało na to, że podobał im się pobyt
Para miała bardzo napięty harmonogram, ale mimo to starała się czerpać z wyjazdu jak najwięcej radości. William i Kate zatrzymali się w luksusowym apartamencie typu penthouse z trzema sypialniami o powierzchni 4830 stóp kwadratowych, z widokiem na ocean, dużym salonem, biurem, kuchnią i jadalnią zdolną pomieścić 10 osób.
Zobacz też: Pizza prezydenta Bidena? Polacy nadali jej nową nazwę!
Książę William i księżna Kate zamówili alkohol i pizzę do pokoju
Pracownikom hotelu udało się podsłuchać, jak Kate Middleton rozmawiała przez FaceTime z dziećmi: ośmioletnim księciem Georgem, sześcioletnią księżniczką Charlotte i trzyletnim księciem Louisem. Mama chciała pokazać pociechom, jak wygląda wnętrze luksusowego budynku oraz widok na plażę.
Jeśli chodzi o jedzenie, książę William i księżna Kate również nie mieli powodów do narzekania. Posiłki spożywali w zaciszu swojego apartamentu. Tradycyjną, popołudniową herbatę serwowano im w ekskluzywnej, porcelanowej zastawie. Mieli także okazję skosztować wyśmienitego, czekoladowego ciasta biszkoptowego oraz mini cytrynowych bez. Na stole nie zabrakło również malinowych ciastek i świeżo upieczonych bułeczek z dżemem i śmietaną.
Dwie noce z rzędu zamówili poncz rumowy. Pierwszej nocy książę poprosił także o pizzę pepperoni. [...] Drugiej nocy zamówili sushi od Nobu, czyli jednej z restauracji mieszczących się w kurorcie. Zamówili sushi, sashimi i grillowanego łososia w sosie teriyaki, podanego na makaronie
Wiemy też, co para książęca zażyczyła sobie na śniadanie.
Koktajle z mango na śniadanie wydawały się strzałem w dziesiątkę
Para królewska nie stawiała żadnych, szczególnych wymagań. Przed przyjazdem dbała o dyskrecję, ale hotel i tak przygotował dla nich piękny pokój z kwiatami i prezentami. Otrzymali m.in. szlafroki NiLuu (w cenie 585 dolarów amerykańskich), smakołyki ze sklepu Sugarfina i ręcznie robione prezenty od lokalnych artystów bahamskich. Hotel przygotował także dla Kate Middleton jej ulubiony koktajl, The Crack Baby. Z kolei, książę William dostał swoje ulubione piwo Stella Artois. William i Kate przebywali w hotelu od 24 do 26 marca.
Zobacz też:
Marianna Dufek obwinia śp. Kamila Durczoka? Syn zawalił przez niego rok na studiach!
Rasistowsko-rusofobiczny komiks w Gazecie Polskiej. Prasa żartuje z wojny
Horoskop na kwiecień 2022. To będzie intensywny miesiąc
Wojna w Ukrainie. 36. dzień rosyjskiej inwazji [RELACJA NA ŻYWO]











