Wiktoria Gąsior z "Hotelu Paradise" jest już po operacji. "W końcu mi to wyjęli!"
Wiktoria Gąsior wystąpiła w 4. sezonie programu "Hotel Paradise". Celebrytka prywatnie zajmuje się dietetyką oraz bikini fitness, a od kiedy opuściła randkowy program, stara się powrócić do "naturalnego" wyglądu: zmieniła kolor włosów, rozpuściła nawet kwas, który w przeszłości miała w ustach, a teraz przyszła pora na usunięcie implantów z piersi.
Kłopoty Wiktorii z biustem trwają już od dłuższego czasu, bowiem uczestniczka już w listopadzie skarżyła się, że nie może znaleźć medyka, który podejmie się tej niełatwej operacji. Jeden z implantów piersi celebrytki jest pęknięty, drugi zaś, jak Wiktoria to nazwała, "nie przyjął się".
W końcu nadszedł szczęśliwy dzień w życiu Gąsior - nieudany "sztuczny biust" zostanie naprawiony. Celebrytka, jak to zwykle ma w zwyczaju, podzieliła się ze swoimi fanami szczegółami sprzed operacji oraz chwilami tuż po niej na social mediach.
Mam implanty od pięciu lat, z czego jeden jest pęknięty, a drugi się w ogóle nie przyjął (...) Wszystko mnie tutaj ciągnie, bo one są źle zrobione i nie mogę się doczekać aż oni mi to wyjmą (...) Wyciągnijcie mi ten syf!
Wiktoria Gąsior jest już po operacji, o czym od razu po zabiegu poinformowała na Instagramie. Uczestniczka "Hotelu Paradise" zapewniła na nagraniu ze szpitalnego łóżka, że ma się świetnie, "nic ją nie boli", a wieczorem będzie mogła wrócić już do własnego domu.
Żyję i nic mnie nie boli. W końcu mi to wyjęli. Tak się cieszę
Zobacz też:
Wiktoria Gąsior z "Hotelu Paradise" o kłopotach z pękniętym implantem piersi
Przyczyny rozwodu Cichopek i Hakiela. Ekspertka wyjaśnia i nie ma wątpliwości
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
