Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski dorastali razem na planie serialu „Rodzinka.pl”. W scenariuszu Agata, grana przez Gąsiewską, rywalizowała o względy Kuby Boskiego z Pauliną, graną przez Julię Wieniawę. W serialu Kuba wybrał Paulinę, jednak w prawdziwym życiu uczucie połączyło go z Gąsiewską. Scenarzyści zresztą postanowili wykorzystać łączącą ich chemię i bohaterka Gąsiewskiej ciągle była obecna w życiu Kuby, doprowadzając Paulinę do szału.
Trójka młodych celebrytów świetnie radzi sobie poza planem. Wieniawa i Gąsiewska nadal rywalizują, z tą różnicą, że nie o chłopaka, tylko o kontrakty reklamowe. Na razie na prowadzeniu niewątpliwie jest Wieniawa, jednak był czas, gdy medioznawcy przepowiadali Gąsiewskiej i Zdrójkowskiemu piękną przyszłość jako „power couple” młodego pokolenia. I być może do tego by doszło, gdyby się wcześniej nie rozstali...
Po zerwaniu, które nastąpiło jesienią zeszłego roku, Zdrójkowski wybrał się na Zanzibar koić skołatane nerwy. Dzięki temu ominęła go część rozmów z dziennikarzami, którzy aż się palili, by wypytać go, jak się czuje jako mężczyzna zdradzony. Bowiem winą za rozstanie obarczono wtedy Gąsiewską, która rzekomo za bardzo zbliżyła się do Jakuba Lipowskiego, tancerza z „Tańca z gwiazdami”.
Gąsiewska komentuje rozstanie ze Zdrójkowskim
Trzeba przyznać, że w show biznesie rzadko zdarzają się tak dyskretne rozstania. Nie udaje się to nawet dużo starszym i bardziej doświadczonym celebrytom, a tymczasem Wiktoria i Adam zgodnie zapewniają, że rozstanie nie zaszkodzi ich zawodowej współpracy. Jak zapowiedział Zdrójkowski w rozmowie z „Faktem”:
Mamy wspólne projekty i kontakt między nami jest. Jesteśmy znajomymi, a temat rozstania jest już dawno zamknięty.
Gąsiewska przez minione miesiące nie mówiła nic. Trochę otworzyła się ostatnio w rozmowie z Jastrząb Post. Jej wypowiedź jest utrzymana w tym samym tonie, co byłego chłopaka:
Nigdy nie jest przyjemnie, kiedy ktoś komentuje rzeczy, których nie widział, nie słyszał i gdzieś tam zawsze kij ma dwa końce. Ja nie chciałam się wypowiadać, bo jestem osobą, która swoje prywatne sprawy trzyma dla siebie, nie piorę brudów w internecie, uważam to za niesmaczne. Było to ciężkie, nie będę ukrywać, ale przeżyłam to i teraz już jest o wiele lepiej. Dużo wsparcia dostałam ze strony bliskich, ze strony rodziny i to jest bardzo ważne w takich momentach. Uśmiech teraz mi się rysuje na twarzy.
Najwyraźniej zarówno Adam jak i Wiktoria zdają sobie sprawę z tego, że publiczne awantury tylko by zniechęciły do nich producentów i w konsekwencji zaszkodziły ich karierom. Jak tłumaczy Wiktoria:
Graliśmy np. ostatnio razem w nowej fabule "Święta inaczej", więc zapraszam wszystkich bardzo serdecznie. Film wyjdzie w grudniu tego roku. Byliśmy razem na planie, jak widać, stoimy i on jest żywy i ja jestem żywa, więc wszystko jest ok. Bardzo sobie cenię w pracy, aby podchodzić do tego profesjonalnie i nie mieszać życia z prywatnym i już. To jest tak trochę jak z chłopakiem ze szkoły. Rozstaniecie się, ale cały czas się później widujecie. No i co masz zrobić, jakoś z tym musisz żyć.
Dojrzałe podejście?
Zobacz też:
Hakiel wrzucił nudeska do sieci. Tylko on i odkurzacz
Koniec z paragonami grozy? Katarzyna Bosacka sprawdza ceny truskawek, czereśni i bobu





***








