Wieści zza zamkniętych drzwi domu Dominiki i Hakiela. Tak jest między nimi naprawdę, ludzie nie wiedzieli
Marcin Hakiel i Dominika Serowska tworzą zgraną i szczęśliwą parę. Choć początkowo stronili od błysków fleszy, z czasem stali się coraz bardziej otwarci, jeśli chodzi o opowiadanie o swoim związku. Przoduje w tym zwłaszcza kobieta, która ponownie uchyliła rąbka tajemnicy na temat ich relacji. Niespodziewanie bowiem zupełnie wprost powiedziała o tym, co dzieje się w ich sypialni. "To nie jest dla mnie" - zaskoczyła wyznaniem.
Znajomość Dominiki Serowskiej i Marcina Hakiela rozwija się w szybkim tempie. Po około roku od zostania parą powitali oni na świecie pierwszą wspólną pociechę - syna Romeo. Jeszcze na długo przed porodem przyszła mama zaczęła coraz częściej udzielać się w mediach społecznościowych, w których relacjonowała nie tylko przygotowania do ważnego dnia, ale i zupełnie szczerze mówiła o różnych kwestiach dotyczących jej związku.
To właśnie tam wyznała, że jednym z ich ulubionych miejsc jest sypialnia, że bardziej skory do wybaczania jest mężczyzna i że wyznali sobie oni miłość jednocześnie. Nie miała oporów, by powiedzieć, ile przytyła w ciąży, czy zdradzić swoją nietypową przypadłość; nie ukrywała, że jej relacja z tancerzem jest dość żywiołowa, bo opiera się na kontrastach.
"My się różnimy w różnych kwestiach i często mamy takie momenty, że się przegadujemy i ja mam zupełnie inne zdanie niż Marcin, więc to jest u nas normalne i czy to będzie dotyczyło dziecka, czy to będzie dotyczyło innego tematu, to nie jest coś, co mnie przeraża. Raczej myślę, że aż tak się nie będziemy w tym różnić, na pewno chcemy dobrze, więc to jest dosyć kluczowe, a (...) [co do reszty] to trzeba będzie się jakoś dogadać" - mówiła w zeszłym roku w rozmowie z Plejadą.
W najnowszej rozmowie wyszło natomiast na jaw, że zakochani nie zgadzają się nawet w dość istotnej kwestii...
Choć jeszcze niedawno Serowska wspominała, że sypialnia jest ich ulubionym pomieszczeniem w mieszkaniu, w rzeczywistości partnerzy wcale w niej razem nie śpią. W tym temacie kobieta musiała postawić na swoim, a na poparcie swojej perspektywy powołała się na dwie znane, choć zupełnie inne sławy.
"Kora Jackowska mówiła, że nie miała problemu z bliskością, ale do sypialni szła sama, żeby się wyspać. Królowa Elżbieta też miała swoją sypialnię. Ja się po prostu nie wysypiam, (...) potrzebuję mieć swoją przestrzeń. Traktuję to jak sport - idę po wynik, czyli żeby się wyspać" - wyznała Pudelkowi.
Najpierw Dominika próbowała się jeszcze przekonać do wspólnego łóżka, ale wysiłki te były bezowocne.
"Na początku nie mieliśmy osobnych sypialni, ale powiedziałam Marcinowi, że to nie jest dla mnie. Teraz mamy syna i śpię z młodym. Tak się podzieliliśmy, żeby przespać całą noc" - powiedziała wprost.
Mimo tak dużych różnic w minionych tygodniach coraz głośniej mówi się o rychłym ślubie gwiazd. Chociaż Serowska nigdy nie marzyła o wyjściu za mąż, podobnie zresztą jak o byciu mamą, dzisiaj jej nastawienie jest zupełnie inne. W wypowiedzi dla Jastrząb Post kobieta mówiła wprost, że chciałaby przejąć nazwisko partnera, a na pierwszy taniec przygotować tango.
Jako że para ma dość luźne podejście do wielu spraw, co udowadnia swoją szczerością i bezpośrednią w udzielanych wywiadach, również i organizacja wesela niespecjalnie zaprząta im głowę. Dominika i Marcin nie zamierzają spędzać miesięcy na przygotowaniach.
"Kompletnie nie ma daty [ślubu]. Myślę, że jeśli się zdecydujemy, to zrobimy to bardziej spontanicznie i bez jakichś wielkich przygotowań. Myśleliśmy nawet, jak o tym rozmawialiśmy, że gdzieś sobie polecimy i zrobimy to na 'spontanie' i tak trochę inaczej" - tłumaczył tancerz wspomnianemu wyżej serwisowi.
Zobacz też:
Marcin Hakiel mówi wprost o powrocie do "Tańca z gwiazdami". Nie pozwala mu na to jedna rzecz
Ukochana Hakiela wspomina początki związku. Nie było tak idealnie, jak wszyscy myślą
Hakiel i Dominika pokłócili się w wywiadzie. To nie zwiastuje nic dobrego