Wieści ws. Maseraka to nie były plotki. Potwierdził na antenie, to trwało za długo
W tym roku minęły dwie dekady, od emisji pierwszego odcinka "Tańca z gwiazdami". Z produkcją od początku związany jest Rafał Maserak, który obecnie zasiada w fotelu jurorskim, a we wcześniejszych latach był trenerem tańca. W najnowszym wywiadzie zdradził, że obecne stanowisko odpowiada mu dużo bardziej.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Rafał Maserak bez wątpienia jest jednym z najlepiej rozpoznawalnych tancerzy w naszym kraju. Choreograf największą sławę zawdzięcza programowi "Taniec z gwiazdami". Z produkcją związany jest od samego początku, najpierw jako trener tańca, a od 2024 jako juror.
W najnowszym wywiadzie Maserak wrócił wspomnieniami do początków "Tańca z gwiazdami". Wprost przyznał, ze produkcja wzbudzała (i nadal wzbudza) dużo emocji, dzięki czemu wszystko, co z nią związane, było szeroko opisywane w kolorowej prasie.
"Wszyscy pisali - w czasach, kiedy w ogóle zaczynał się 'Taniec z gwiazdami' - tylko i wyłącznie o romansach. Nie pisali o tym, że ktoś ma za małe spodnie, albo komuś pękły spodnie (...), tylko pisali po prostu o tym, że akurat Maserak w tym momencie dotknął swoimi ustami nosa danej partnerki" - mówił ze śmiechem w programie RMF SHOW.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
Informacje na temat Rafała Maseraka z dużym zaangażowaniem gromadziła jego nieżyjąca już babcia.
"Moja babcia (...) czytała, ponieważ to wszystko się ukazywało w gazetach, (...) robiła wycinki do zeszytów. Przede wszystkim - nie było wtedy internetu. Słuchajcie, wy sobie to wyobrażacie, że jak się zaczynał 'Taniec z gwiazdami', to nie było instagrama? Zaczynał dopiero funkcjonować facebook, ale nikt z tego nie korzystał" - wspominał.
Rafał Maserak zaznaczył, że przez lata zainteresowanie "Tańcem z gwiazdami" nie zmalało. Teraz wszystkie newsy pojawiają się w internecie, a nagłówki są o wiele ciekawsze. Choreograf próbował również wymienić wszystkie gwiazdy, które trenował, jednak miał z tym spory problem i nie potrafił odtworzyć nazwisk kolejno.
Obecnie tancerz zasiada w fotelu jurora i - jak sam przyznaje - to stanowisko odpowiada mu najbardziej. Na pytanie o to, czy gdyby teraz mógł decydować, to wybrałby bycie jurorem czy bycie tancerzem, odparł wprost:
"No oczywiście, że bycie jurorem. No to jest w ogóle, bez dwóch zdań. (...) Dwadzieścia lat byłem tancerzem w tym programie, więc wydaje mi się, że to jest bardzo długo. Też dużo miałem takich komentarzy, dużo osób mówiło: Rafał może daj sobie już spokój, daj szansę innym. (...) Trochę wkradła się rutyna, a jak wkrada się rutyna w twoją pracę, to jest słabo" - podsumował.
Zobacz także:
Zaskakujący zwrot w "Tańcu z gwiazdami". Maserak obawiał się tylko jednego
Rafał Maserak już wie, kto wygra "Taniec z gwiazdami"? Juror nie ma wątpliwości
Maserak tak podsumował występ Dody w TVP. Wszyscy już to widzieliśmy
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych