Bartosz Obuchowicz ogólnopolską sławę zyskał w 1999 roku, a to za sprawą roli Tomka Burskiego w uwielbianym niegdyś serialu "Na dobre i na złe". Pomimo sławy, jaką aktorowi dała produkcja, ten postanowił zrezygnować z pracy na planie, licząc na angaż u innych twórców.
Stało się niestety inaczej, a Obuchowicz nie powtórzył sukcesu na miarę "Na dobre i na złe". Na lata usunął się w cień, jednak niedawno znów dostał szansę i wrócił do grania!
Był gwiazdą serialu i nagle zapadł się pod ziemię. Oto co dziś robi
Bartosz Obuchowicz był bardzo młody, gdy niespodziewanie stał się popularny w całym kraju. Młody aktor chciał jak najlepiej wykorzystać 5 minut sławy, jednak w pewnym momencie popularność zaczęła mu przeszkadzać. Aktor uwielbiał pracę przed kamerą, jednak show-biznes nie był dla niego.
"Wszedłem w ten świat jako dzieciak, więc nie znałem innej rzeczywistości. To było ekscytujące, ale po latach zacząłem dostrzegać, że show-biznes to nie do końca moje miejsce. Lubię grać, ale nie chcę żyć w wiecznym pędzie" - czytamy jego słowa w portalu "Blask online".
Przytłoczony usunął się w cień, założył rodzinę, a duża część osób po prostu o nim zapomniała, pomimo tego, że nadal grał epizodyczne i drugoplanowe role, a także odnalazł się w dubbingu.
Aktualnie aktor gra w serialu "Korona królów: Jagiellonowie", a także można go zobaczyć w popularnej produkcji Netflixa "Kibic".
Przeczytajcie również:
Byli serialową parą. Po latach zdradza kulisy pracy z Bachledą-Curuś
Był gwiazdą "Na dobre i na złe", nagle zniknął. To teraz robi Bartosz Obuchowicz
Była gwiazdą "Na dobre i na złe". Jej kariera nie potoczyła się tak, jak tego chciała
