Choć od śmierci Houston minęło już prawie 8 lat, kolejne osoby zdradzają sekrety z jej życia prywatnego.
Fani doczekali się już dwóch dokumentów: "Whitney: Can I Be Me" oraz "Whitney", w których pojawiły się spekulacje na temat relacji z asystentką Robyn Crawford.
Teraz kobieta zdecydowała się zabrać głos i opowiedzieć swoją historię. W biografii "A Song For You: My Life with Whitney Houston" wyjaśnia wszelkie nieścisłości dotyczące ich życia. We wstępie swojej książki pisze:
"Wierzcie mi, zrobiłam wszystko, by nie być w centrum uwagi, ale uważam, że moim obowiązkiem jest uhonorowanie mojej przyjaciółki i wyjaśnienie wielu nieścisłości dotyczących mnie i tego, kim naprawdę była Whitney".
W swoim pamiętniku Crawford po raz pierwszy oficjalnie przyznaje się do romansu z wokalistką. Wraca do lat młodości, opowiada o tym, jak się poznały i w jaki sposób zaczęła się ich romantyczna historia, która trwała dwa lata.
"Nie chodziło tylko o spanie ze sobą. Mogłyśmy sobie ufać, powierzać swoje sekrety, dzielić się uczuciami i tym, kim byłyśmy. Byłyśmy przyjaciółkami, kochankami. Byłyśmy dla siebie wszystkim".
Według Crawford ich związek skończył się po dwóch latach. Bliskie relacje zerwała Houston, która ponoć bała się, że lesbijski związek może zaszkodzić jej karierze. Mimo to do końca życia łączyła je bliska relacja.
Crawford towarzyszyła Whitney podczas tras koncertowych i wyjazdów. W swojej książce kobieta zdradza także szczegóły z życia wokalistki, opisuje uzależnienia od narkotyków i złe nawyki.
