Aktorka tęskni i martwi się o ukochaną babcię Janeczkę, więc postanowiła ją odwiedzić w Poznaniu. Weronika Książkiewicz , nie chcąc narażać zdrowia seniorki, zachowała wszelkie środki ostrożności. Nie weszła do jej mieszkania.
Uzbrojona w przyłbicę oraz rękawiczki ucięła sobie z nią pogawędkę przez okno. Panie delektowały się też kawą Aktorka udokumentowała te chwile na zdjęciu, którym podzieliła się z internautami.
Fani Weroniki nie kryli zachwytu. Weronika wielokrotnie podkreślała, że nestorka rodu jest jej szczególnie bliska. To ona wychowywała ją i zawsze była jej powierniczką.
"Babcia wie o Weronice więcej niż ja" - przyznawała mama aktorki.
"Najwspanialsza na świecie babcia Janeczka, babcia torpeda... nigdy nie zwalnia, całe życie dzieli się z innymi. Osoba o wielkim sercu i ciętym języku. Kocham Cię" - pisała o niej gwiazda.


***Zobacz więcej materiałów wideo:








